Piłkarze Gryfa Słupsk S.A. po ponad miesięcznej przerwie wrócili z urlopów i zaczęli przygotowania do rundy wiosennej IV ligi Pomorze sezonu 2019/2020.
Jeszcze do 24 listopada zeszłego roku kibice Gryfa Słupsk emocjonowali się rozgrywkami rundy jesiennej, a już 7 stycznia drużyna przystąpiła do treningów przed piłkarską wiosną, która rozpocznie się 8 marca. Podopieczni Grzegorza Bednarczyka mają za sobą znakomitą jesień piłkarską. W 17 kolejkach zdobyli 37 punktów i nie przegrali żadnego spotkania, co dało im trzecie miejsce w tabeli IV ligi Pomorze. Na pierwszym treningu, który przeprowadzono na sztucznym boisku przy ulicy Zielonej w Słupsku, sztab szkoleniowy miał do dyspozycji 20 zawodników. Trener Gryfa ocenił tę frekwencję jako bardzo dobrą, a kilka nieobecności spowodowanych było sprawami prywatnymi.
– W tej chwili nikt od nas nie odszedł i jesteśmy w komplecie – mówi Grzegorz Bednarczyk, trener Gryfa Słupsk S.A. – Myślę, że będzie to na wiosnę zespół skonsolidowany z możliwością jakichś kosmetycznych rotacji. Liczymy na to, że dołączy do nas Karol Świdziński, który wrócił już do Słupska i będzie to wzmocnienie w rundzie rewanżowej. Przyglądamy się też młodym zawodnikom i dzisiaj niektórych zaprosiliśmy na zajęcia. Chcemy, żeby dołączył do nas Kacper Panasiuk. Jest też młody zawodnik Igor Miotk, którego też chcemy sprawdzić. Treningi z pierwszym zespołem pozwolą nam przyjrzeć się tym zawodnikom i sprawdzić na jakim są poziomie, czyli czego możemy po nich w przyszłości oczekiwać.
Trójkolorowi do wiosny piłkarskiej przygotowywać się będą na obiektach przy ulicy Zielonej dwa razy w tygodniu, a trzeci dzień w terenie. Do tego dojdą gry kontrolne. Dwa razy w tygodniu będą także trenować pod okiem Marcina Pluty w klubie fitness w Łosinie. Swoją formę przed walką o ligowe punkty słupszczanie będą mogli sprawdzić na tle takich przeciwników jak Kotwica Kołobrzeg, Anioły Garczegorze, Bałtyk Koszalin, Gwardia Koszalin, Wieża Postomino, Leśnik Manowo, a na zakończenie okresu przygotowawczego będzie sparing ze Sławą Sławno.
Jedynym piłkarzem, który na chwilę obecną może przejść do Elany Toruń, ale nie musi, jest obrońca Krzysztof Wandzio. Otrzymał on zaproszenie z toruńskiego klubu na testy. W ciągu kilku dni klub się określi, czy chce go pozyskać czy też zostanie w Słupsku i nadal będzie mocnym punktem obrony Gryfa.
O celu, jaki stawiają przed drużyną władze klubu, powiedział trener Gryfa.
– Sami sobie tę poprzeczkę podnieśliśmy i na pewno w każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo – zapewnia trener. – Dojdzie też Puchar Polski, w którym podobnie jak w zeszłym roku będziemy chcieli powalczyć o najwyższe cele. Wiosna to okres, w którym jest bardzo dużo gier, więc trzeba mieć bardzo szeroką kadrę. Na pewno będą większe rotacje w składach meczowych, ale mam nadzieję, że będzie to z korzyścią dla zespołu.
Pierwsza potyczka ligowa czeka Gryfa Słupsk 8 marca w Luzinie. Wtedy to w pierwszej kolejce rundy wiosennej słupszczanie podejmowani będą przez GOSRiT Wikęd Luzino. Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej w Słupsku w meczu tych drużyn padł remis 0:0. (opr. rkh)