Na pierwszej sesji w tym roku Rada Miejska przyjęła uchwałę dotyczącą stopniowego odchodzenia od plastiku w instytucjach miejskich. Dokument ma pomóc w ochronie środowiska.
W ramach projektu „Słupsk bez plastiku” miasto zobowiązuje się do eliminowania tworzyw sztucznych używanych w ratuszu i jednostkach podległych. Chodzi także o większe korzystanie z materiałów pochodzących z recyklingu.
– Projekt uchwały wytycza kierunki działań, jakie miałyby mieć miejsce przede wszystkim w urzędzie miejskim, ale także w jednostkach organizacyjnych miasta, w zakresie ograniczenia czy też stopniowego wyeliminowania zużycia tworzyw sztucznych – mówi Katarzyna Guzewska, dyrektorka Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM w Słupsku.
Uchwała jest też formą apelu i sygnałem edukacyjnym dla mieszkańców, aby także decydowali się na ograniczanie zużycia plastiku i zastępowali go produktami wielokrotnego użytku. To proste zabiegi jak rezygnowanie z kupna foliówek podczas zakupów i używanie własnej siatki. Radni obecni na posiedzeniu podkreślali, że choć sama ustawa jest słuszna to w rzeczywistości niewiele zmienia.
– Słupsk bez plastiku – pięknie to brzmi i dobrze, że mamy taki projekt uchwały, natomiast musimy zdawać sobie sprawę, że to, co robimy, w skali globalnej jest kroplą – mówi radny klubu PO Jan Lange. – Nie zrobimy kroku do przodu, jeśli nasi parlamentarzyści nie uchwalą ustawy, aby zwłaszcza przedsiębiorcy, producenci żywności, napojów zaprzestali produkować w plastikach. Taka jest prawda. Możemy sobie tutaj wypowiadać górnolotne słowa, ale jeśli nie będzie tego zakazu, to naprawdę niewiele zrobimy.
Ostatecznie za uchwałą zagłosowało 16 radnych, a sześciu wstrzymało się od głosu. Nikt nie zagłosował przeciwko. (opr. jwb)