K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Najciemniej pod latarnią

0

Na ulicy Szczecińskiej w Słupsku wymieniane jest oświetlenie uliczne. Niestety roboty prowadzone są z małą dbałością o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. W miejscu montażu nowych lamp nierzadko brakuje oznakowań o zajęciu jednego z pasów jezdni.

Wymiana oświetlenia miejskich ulic witana jest z mieszanymi uczuciami. Wspólne towarzyszy jedynie… kierowcom. Firma wykonująca te roboty zdaje się mieć za nic nie tylko bezpieczeństwo swoich pracowników, ale i uczestników ruchu drogowego. Typowym przykładem jest ulica Szczecińska. Zajęcie części prawego pasa jezdni nie zostało oznakowane w sposób umożliwiający właściwą reakcję kierowców. Znak A-14, czyli „uwaga, roboty drogowe” ustawiono dokładnie na początku terenu robót. Żeby było śmieszniej, towarzyszy temu także informacja dla pieszych, że przejście mają po drugiej stronie ulicy. Tylko, że gdy pieszy do tego znaku dojdzie, nie ma jak przejść przez jezdnię. To powoduje, że kierowcy próbują w ostatniej chwili zmieścić się w lukę na lewym pasie (plik 01980), a piesi maszerują wzdłuż wykopu po jezdni (plik 01982). Ciekawe, czy miasto otrzymało zgłoszenie o zajęciu pasa jezdni na czas prac instalacyjnych, a wykonawca złożył projekt organizacji ruchu na tym odcinku. Chociaż po co? Przecież to miasto jest inwestorem.

Słupszczanie mają zastrzeżenia także do skutków tych „lampiarskich” prac. Takie zgłosili nam mieszkańcy domków przy ulicy Gdyńskiej. Po wstawieniu słupów oświetleniowych w jednym miejscu wciąż cieknie woda i wylewa się na jezdnię. Twierdza, że to właśnie skutek naruszenia w jakimś miejscu instalacji wodociągowej podczas wykopów, a że doprowadza ona wodę do pobliskich działek, nikt jeszcze nie zareagował. Tylko przejeżdżający tą ulicą muszą omijać coraz większe kałuże.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.