Prokuratura Okręgowa w Słupsku umorzyła śledztwo w sprawie samobójczej śmierci Wiktorii K., uczennicy ostatniej klasy gimnazjalnej w obecnej Szkole Podstawowej nr 11 w Słupsku. Do tej tragedii doszło 20 maja 2018 roku, a zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyli rodzice uczennicy.
Do tragedii doszło w maju 2018 roku. Uczennica ostatniej klasy gimnazjalnej w obecnej Szkole Podstawowej nr 11 w Słupsku popełniła samobójstwo. Rodzice, po pewnym czasie od tego traumatycznego dla nich doświadczenia, zaczęli dochodzić przyczyn desperackiej decyzji córki. We wrześniu 2018 roku matka dziewczynki zorganizowała spotkanie z dziennikarzami, aby opowiedzieć nie tylko o swoich ustaleniach, ale i podejrzeniach. Towarzyszyli jej także rodzice innych dzieci, uczniów tej samej szkoły. O przebiegu konferencji szeroko informowaliśmy w naszym serwisie telewizyjnym i na stronie internetowej. Z informacji przekazywanych przez rodziców jednoznacznie wynikało, że w tle tragedii niespełna 15-letniej Wiktorii K. kryje się rówieśnicza przemoc szkolna, brak reakcji dyrekcji i nauczycieli szkoły oraz władz miasta, które o tej i innych sytuacjach były informowane. Matka Wiktorii zapowiedziała złożenie w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, i to uczyniła. Po blisko półtorarocznym śledztwie prokurator podjął decyzję o jego umorzeniu.
– W sprawie śmierci małoletniej Wiktorii K. Prokuratura Okręgowa w Słupsku jeszcze w grudniu ubiegłego roku podjęła decyzje o umorzeniu śledztwa – informuje Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. – W sprawie był badany wątek zarówno nieumyślnego spowodowania śmierci nastolatki, jak i wątek doprowadzenia jej do obcowania płciowego jako osoby nieletniej. Po przeprowadzeniu szczegółowego śledztwa w tej sprawie prokurator uznał, iż w zakresie nieumyślnego spowodowania śmierci brak jest znamion czynu zabronionego, a do jej śmierci doszło w wyniku targnięcia się na własne życie. W sprawi doprowadzenia jej do obcowania płciowego prokurator natomiast uznał, iż brak jest wystarczających dowodów, iż doszło do popełnienia tego przestępstwa. Z ustaleń śledztwa wynika też, iż nastolatka nie była nakłaniana do samobójstwa oraz nie była ofiarą przemocy, w tym przemocy w szkole, w której pobierała naukę. Powyższa decyzja jest decyzja prawomocną. Żadna ze stron tego postępowania nie składała od tej decyzji zażalenia.
Ostateczność decyzji w sytuacji odstąpienia przez strony od jej zażalenia zamyka tę sprawę. Powrót do niej mógłby nastąpić w wyniku zaistnienia nowych, nieznanych wcześniej faktów. (opr. hrk)