K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Markos walczy w 1/8 finału

0

W hali sportowej Zespołu Szkół Sportowych przy ulicy Banacha w Słupsku koszykarze U-14 Energa Markos Słupsk rozegrali mecz fazy finałowej. W walce o miejsca 1-8 Pomorskiej Ligi Wojewódzkiej pokonali MTS Basket Kwidzyn 102:55.

W rozgrywkach wojewódzkich kategorii U-14 chłopców, udział brało 11 drużyn podzielonych na dwie grupy. Po rundzie zasadniczej najlepsze cztery z każdej uzyskały awans do 1/8 finału.

Jesteśmy na drugim miejscu, ale to dopiero pierwszy mecz w 1/8 finału – mówi Daniel Orzechowski, trener Energi Markos Słupsk. – Pozostanie jeszcze siedem innych i na pewno są to mocniejsi przeciwnicy. Naszym celem w tym roku jest awans do ćwierćfinału i na pewno będziemy robić wszystko, żeby tam się znaleźć.

Większość zespołów tego finału ma rozegrany o jeden mecz więcej niż drużyna Słupska. Mecz z Basketem Kwidzyn był pierwszym spotkaniem w walce o awans do rozgrywek centralnych. Od pierwszych minut widać było koncentrację drużyny Energa Markos Słupsk i chęć odniesienia zwycięstwa. To przekładało się na szybkie ataki z celnymi rzutami i trafieniami z dystansu. Po pierwszych dziesięciu minutach gry na tablicy świetlnej widniał wynik 33:10 dla gospodarzy. Wysokie prowadzenie od początku spotkania nie uśpiło podopiecznych Daniela Orzechowskiego i drugą kwartę wygrali 27:7. Tak więc do szatni na przerwę słupszczanie schodzili z zapasem 44 oczek 61:17. Po zmianie stron gra drużyny słupskiej trochę się rozluźniła, przez co stała się niedokładna. Mnożyły się niecelne trafienia i proste błędy rodem z abecadła koszykarskiego. To spowodowało, że Markos trzecią kwartę wygrał różnicą tylko 5 punktów (19:14). W ostatniej odsłonie drużyna Basketu Kwidzyn zaczęła dorównywać gospodarzom, a kosze wpadały wręcz na przemian raz jednym, raz drugim. Gospodarze mając pewne i to wysokie zwycięstwo w meczu, w ostatniej ćwiartce kwarty pozwalali drużynie Kwidzyna na wymuszanie fauli, z których zdobywali punkty po rzutach osobistych. Ta ostatnia kwarta przyniosła zwycięstwo zespołowi Basketu Kwidzyn 24:22, ale te dwa oczka na niewiele się zdały drużynie gości, która i tak wysoko, bo 102:55 została pokonana w Słupsku.

Najwięcej punktów dla słupskiego zespołu zdobyli Jakub Wasilewski – 16, po 15 mieli Kacper Żukowski i Nikodem Oleksy, 12 oczek dopisał Szymon Ziółkowski. Maciej Orzechowski i Aleksander Kowalski dorzucili po 9 punktów, 8 punktów zapisano przy nazwisku Michała Kozioła, po 6 oczek rzucili Błażej Pańczyk i Oliwier Dąbrowski, 4 punkty zdobył Mateusz Magiński , a Wojciech Sorbian tym razem tylko 2. Dla zespołu MTS Basket Kwidzyn 13 oczek zdobył Bartosz Bękarciak, a 11 Tymoteusz Cyzman.

To początek rozgrywek finałowych, ale jeśli drużyna Energa Markos Słupsk utrzyma taka formę jaką prezentowała w meczu z Kwidzynem, to ma duże szanse zagrać na szczeblu centralnym.

Z województwa pomorskiego dwie pierwsze drużyny uzyskują bezpośredni awans do ćwierćfinałów mistrzostw Polski, natomiast trzecia i czwarta drużyna będą rozgrywać jeszcze finał strefowy z dwoma drużynami z województwa warmińsko-mazurskiego – wyjaśnia Daniel Orzechowski i stwierdza, że o awans będzie bardzo trudno, ponieważ przeciwnicy się wzmocnili. Na szczęście jego podopiecznym nie brakuje woli walki i zaangażowania w grę. Szkoleniowiec dostrzega pozytywy dobrej pracy podczas zimowego obozu w czasie ferii.

Drużyna Energa Markos Słupsk rozegrała jeszcze zaległe spotkanie z pierwszej kolejki finałowej z Bryzą SP Kowale. Zespół Daniela Orzechowskiego po bardzo zaciętym meczu pokonał Bryzę 78:75 i umocnił się na drugiej pozycji fazy finałowej. Kolejne spotkanie w ramach 1/8 finału młodzi koszykarze Energi Markos Słupsk rozegrają 15 lutego o godzinie 10 z drużyną Młode Lwy Gdańsk Maximus w hali sportowej Zespołu Szkół Sportowych przy ulicy Banacha w Słupsku (dawne Gimnazjum nr 4). (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.