Dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 9 w Słupsku przekazały służbom mundurowym kilkaset maskotek. To efekt akcji „Misie Ratownisie”, w ramach której pluszaki trafią dzieci poszkodowanych w wypadkach.
Misie Ratownisie to akcja koordynowana przez Fundację Wsparcie 112. Jej celem jest zbiórka pluszowych maskotek, które następnie są przekazywane służbom ratowniczym, aby były pocieszeniem dla najmłodszych w trudnych momentach. W szczytną akcję włączyły się też dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 9. Wspólnie zebrały kilkaset maskotek.
– Bardzo chętnie dzieci przekazywały misie, ale nie tylko one – cała społeczność szkolna – mówi Paweł Dajer, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 w Słupsku. – Bardzo dużo przekazała ich także radna Anna Rożek, sam także sporo misiów przyniosłem. Akcja była szeroko promowana przede wszystkim na fanpage`u szkoły. Ludzie dobrej woli przynosili maskotki, które dzisiaj przekazujemy.
– Uważam, że akcja jest bardzo miła, sympatyczna, ciepła – mówi radna Anna Rożek. – Pluszak potrafi wywołać uśmiech na twarzy prawie każdego dziecka, powoduje, że dziecko na nim właśnie skupia uwagę, a nie na sytuacji stresowej. To, że inicjatorami akcji są uczniowie Szkoły Podstawowej nr 9 w Słupsku, to aż serce rośnie, że dzieci chcą pomagać innym dzieciom i same zbierają dla nich maskotki i pluszaki.
Mundurowi przyznają, że dzieci poprzez swoją wrażliwość są najbardziej narażone na negatywne przeżycia związane z trudnymi wydarzeniami.
– Bardzo dziękujemy za zorganizowanie całej akcji, cieszymy się, że dzieci myślą o swoich rówieśnikach, którzy mogą zostać poszkodowani, być świadkami traumatycznych zdarzeń. Na pewno takie maskotki są dużym wsparciem, ponieważ podczas różnego rodzaju zdarzeń dziecko zajmuje się misiem, cieszy się pluszakiem, a tym samym jest odciągane od przykrego zdarzenia, jego myśli kierują się w kierunku zabawki – mówi mł. asp. Piotr Basarab z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
– Od dzieci dla dzieci – mówi mł. asp. Edyta Żuk z KMP – i bardzo się cieszymy, że możemy uczestniczyć w tej akcji, że dzieciaczki oddały swoje maskotki. Myślę, że niejedno dziecko bardzo się ucieszy, ponieważ bywa tak, że właśnie dzieci są świadkami bądź uczestnikami zdarzeń drogowych lub innych interwencji i aby umilić im te niestety przykre chwile, taki miś – myślę – spowoduje, że choć na chwilę na ich twarzy pojawi się uśmiech.
Pluszowe zabawki przekazane policjantom, strażakom i pogotowiu od teraz będą dodawać otuchy dzieciom w stresujących sytuacjach. Wszyscy mają nadzieje, że takich będzie jak najmniej. (opr. jwb)