W nocy z sobotę na niedzielę z Słupi wyłowiono ciało mężczyzny. Natomiast w niedzielę w Reblinku doszło do zderzenia czołowego dwóch samochodów osobowych.
Do wypadku w Reblinku doszło wieczorem około godziny 18. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wszystkiemu winna była sarna, która wbiegła na drogę wprost pod koła pojazdu.
– Jak się okazuje, 21-letni mężczyzna jadąc volkswagenem golfem w kierunku Sławna uderzył w przebiegającą sarnę, w wyniku czego wpadł w poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z renault megane kierowanym przez 49-latka – informuje sierż. sztab. Monika Sadurska, oficer prasowy KMP w Słupsku. – Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia wykonali oględziny, zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków i sprawdzili trzeźwość uczestników tego zdarzenia. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi.
Ostatecznie zdarzenie drogowe zostało zakwalifikowane przez policjantów jako zwykła kolizja. Natomiast w nocy z soboty na niedzielę w Słupi, przy kanale, znaleziono ciało mężczyzny.
– Na miejscu pracowały wszystkie służby ratunkowe – mówi rzecznik. – Ciało zostało wydobyte z rzeki. Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Dzisiejsza praca funkcjonariuszy ukierunkowana jest na potwierdzenie tożsamości mężczyzny, którego ciało zostało znalezione w rzece.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna prawdopodobnie wpadł do kanału przypadkiem. Szczegóły zajścia będą wyjaśniane podczas śledztwa. (opr. rkh)