Więcej za parking

Użytkownicy garażu podziemnego przy Frąckowskiego 15 w Słupsku skarżą się na duże podwyżki opłat za miejsce postojowe. Spółdzielnia odpowiada, że wszystko jest zgodnie z jej uchwałami.

Parkingiem przy ulic Frąckowskiego 15 zarządza spółdzielnia mieszkaniowa Dom nad Słupią. W krytym, podziemnym garażu znajdującym się tuż przy ringu, jest około 70 miejsc postojowych wykorzystywanych przez członków spółdzielni i prywatnych właścicieli. Niedawno spółdzielnia postanowiła podnieść opłatę za miejsce postojowe. I to sporo, bo w przeciągu kilku miesięcy wzrosła ona z 23 złotych do 63. Zdaniem niektórych użytkowników tak duża podwyżka jest nieuzasadniona.

– Do tych 23,58 zł, które płaciliśmy w roku 2018 dochodzi jeszcze 5 złotych za energię i 3,30 zł za przegląd techniczny tego obiektu – wylicza Jan Łojko, jeden z właścicieli miejsca postojowego. – Nie wiem, dlaczego z tych 23,58 wyjęto energie i przegląd techniczny, bo poprzednio wchodziło to w tę sumę. Od marca płacimy 31,94 zł miesiecznie.

Natomiast od czerwca opłata będzie wynosić już ponad 63 złote. Pan Jan twierdzi, że spółdzielnia nie wyjaśniła szczegółowo co jest przyczyną podwyżki i na jakiej podstawie prawnej została wprowadzona. Jego zdaniem spółdzielnia w ten sposób może chcieć zarobić na użytkownikach. Ta z kolei broni się, że wszystkie zmiany wprowadzone są zgodnie z obowiązującym statutem spółdzielni Dom nad Słupią, a same podwyżki spowodowane są koniecznością pokrycia strat.

– Nasze działanie jest działaniem typowym i nie ma w tym nic niespodziewanego – zapewnia Leszek Orkisz, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Dom Nad Słupią. – My musimy prowadzić gospodarkę bezwynikową, a jeżeli przynosi straty, to musimy to pokrywać. Na przykład na garażu na Frąckowskiego mamy stratę z tytułu energii elektrycznej ponad 4 tysiące złotych. Ktoś to musi pokryć. Kto to pokryje? Spółdzielnia? Nie, muszą to pokryć właściciele garaży czy innych lokali, które znajdują się w zasobach i są lokalami użytkowymi.

Prezes spółdzielni wyjaśnia także, że wszyscy użytkownicy otrzymali dokładne wyjaśnienia rosnących opłat.

– Jeżeli chodzi o lokal garażowy, to jest tam 71 miejsc postojowych – informuje Leszek Orkisz. – Rzeczywiście, od tego roku nastąpiła zmiana. Podwyższyliśmy nieco opłatę eksploatacyjną oraz wprowadziliśmy to, czego do tej pory nie było. Właściciele tych miejsc postojowych, zgodnie ze statutem spółdzielni będą wnosić odpis na fundusz remontowy. Do tej pory tego nie było. Ponieważ jest to tak zwana opłata zależna od spółdzielni, obowiązuje nas zgodnie ze statutem i przepisami prawa wypowiedzenie tej umowy. Dlatego też część opłat wchodzi w życie od marca, natomiast te oaty, które musieliśmy wypowiedzieć – zresztą chodzi nie tylko o opłaty garażowe, ale również inne dotyczące członków spółdzielni – wypowiedzieliśmy je w trybie trzymiesięcznym, czyli wejda one w życie dopiero od 1 czerwca.

Spółdzielnia tłumaczy, że podwyżki są koniecznie, aby zbilansować wpływy i wydatki. Natomiast rosnące koszta obowiązują wszystkich – w takim samym stopniu członków spółdzielni jak i tych, którzy członkami nie są. (opr. rkh)