K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Opóźniana pomoc

0

Armatorzy rybołówstwa rekreacyjnego grożą kolejnymi akcjami protestacyjnymi, jeśli Ministerstwo Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej nie spełni obietnic o pomocy. Chodzi o wsparcie finansowe dla rybaków, którzy nie mogą wypływać w morze ze względu na całkowity zakaz połowów.

Od początku tego roku obowiązuje dyrektywa unijna, która całkowicie zabrania połowów dorsza na Bałtyku. Na początku zakaz dotyczył rybaków poławiających ryby za pomocą sieci, następnie został nałożony na armatorów organizujących rybołówstwo rekreacyjne na wędkę. Celem obostrzenia jest odbudowa dorsza atlantyckiego, którego populacja obecnie znajduje się w złym stanie. Zakaz będzie obowiązywał przez następne 4 lata. Dla wielu armatorów takie ograniczenia praktycznie oznaczają zamkniecie działalności gospodarczej i utratę źródła dochodów. To także zwolnienia członków załogi kutra.

Wielu właścicieli jednostek pływających zaciągnęło wysokie kredyty na ich modernizację, które teraz trzeba spłacać. Rybacy od początku domagali się wsparcia Ministerstwa Gospodarki i Żeglugi Śródlądowej, ale dotychczas jeszcze się jej nie doczekali. Zniecierpliwieni pod koniec listopada 2019 roku zorganizowali akcję protestacyjną, blokując porty rybackie wzdłuż Wybrzeża. Następnie grozili, że jeśli to nie pomoże, kolejnym krokiem będzie blokada dużych, strategicznych portów morskich. To na chwilę zwróciło uwagę rządzących, którzy zapowiedzieli finansowe wsparcie. We wstępnym porozumieniu zaproponowano program pomocowy oszacowany na 150 milionów złotych. Pierwsze wypłaty miały ruszyć już w kwietniu, ale na razie nic o tym nie słychać. Prace legislacyjne stanęły w martwym punkcie, a niedawno rybacy otrzymali odpowiedź, że z powodu epidemii na pewno zostaną one przedłużone.

Armatorzy są oburzeni, gdyż – jak informują – od trzech miesięcy nie zarabiają i nie zgadzają się na traktowanie ich jak obywateli drugiej kategorii. Nie przyjmują także tłumaczeń o spowolnieniu prac z powodu koronawirusa. Rybacy grożą, że jeśli warunki porozumienia nie zostaną spełnione, może dojść do realizacji zapowiedzianego protestu, czyli blokady portów morskich.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.