Samorządy regionu słupskiego solidarnie wspierają wojewódzki szpital specjalistyczny. Dzięki temu udało się zebrać ponad 100 tysięcy złotych. Ze wsparciem pospieszyli także lokalni przedsiębiorcy i sami mieszkańcy, którzy dostarczają niezbędny sprzęt i posiłki.
Czas epidemii koronawirusa to szczególnie trudny okres dla służby zdrowia i placówek medycznych. Na oddziałach brakuje podstawowego sprzętu do ochrony sanitarnej, jak fartuchów, maseczek czy płynów dezynfekujących. W podobnej sytuacji jak większość kraju jest także słupski szpital, ale na szczęście nie został on zostawiony z tym problemem sam sobie. Ze wsparciem dla lecznicy ruszyły okoliczne samorządy, które przekazały znaczną kwotę finansowej pomocy. Darowizny podczas walki z pandemią choroby Covid-19 przekazały między innymi gminy Ustka, Kobylnica, Kępice i Potęgowo. Łącznie udało się uzbierać 105 tysięcy złotych. Zarząd szpitala zamierza wykorzystać wsparcie na zakup środków ochrony osobistej dla personelu medycznego a także wyposażenie oddziału obserwacyjno-izolacyjnego w Ustce.
Pomagają jak mogą także lokalni przedsiębiorcy i mieszkańcy. Po udostępnieniu przez szpital na swoim profilu facebookowym listy potrzeb, na apel natychmiast odpowiedziało wielu producentów i zwykłych słupszczan. Okoliczne firmy przekazały już na rzecz szpitala kilkanaście tysięcy rękawic, kombinezonów jednorazowego użytku i masek ochronnych. Podarowano także płyny dezynfekujące. Jedna z gorzelni przekazała 100 litrów spirytusu niezbędnego do produkcji środka odkażającego. Natomiast słupscy restauratorzy zaczęli dostarczać posiłki na oddział ratunkowy. Nie zawiedli także słupszczanie, którzy spontanicznie przekazywali co posiadali, a mogło okazać się przydatne. W ramach akcji „Widzialna ręka” uszyto 1300 masek, a w szpitalu zaczęli dyżurować wolontariusze dostarczający rzeczy pacjentom odciętym od rodzin. Słupski szpital informuje, że codziennie odbiera nowe oferty pomocy, za które bardzo dziękuje.
