Decyzję o terminie otwarcia żłobków i przedszkoli rząd pozostawił samorządom. Wiadomo, że w Słupsku placówki te do 24 maja nie wznowią działalności, natomiast gmina Słupsk uruchamia je już w przyszłym tygodniu.
Postanowienie władz centralnych w sprawie wznawiania działalności żłobków i przedszkoli ma charakter fakultatywny, co oznacza, że o terminie ich otwarcia decyduje ostatecznie organ prowadzący. W wypadku słupskich placówek samorządowych wiadomo już, że będą one zamknięte do 24 maja. Taką decyzję podjęła prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Gmina Słupsk informuje natomiast o uruchomieniu na swoim terenie żłobków, przedszkoli i punktów przedszkolnych już 11 maja.
– Na terenie gminy Słupsk od 11 maja dostępne będą wszystkie przedszkola publiczne i żłobek publiczny w Siemianicach. Co do decyzji, jeśli chodzi o placówki niepubliczne, w tej chwili zbieramy dane, ponieważ musimy zabezpieczyć wszystkie obiekty w środki ochrony osobistej. Doszliśmy do wniosku, że umożliwimy to tym rodzicom, którzy z różnych powodów muszą podjęć pracę, a nie mają z kim zostawić maluchów. Chętni, którzy będą chcieli oddać dzieci pod opiekę, będą mieli taką możliwość. Oczywiście jest też zapis, że jeżeli któryś z rodziców ma jakieś obawy, może pozostać w domu i nie traci na zasiłku opiekuńczym – informuje Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk.
Decyzja o wznowieniu działalności przedszkoli i żłobków ma pozostawać w zgodzie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Edukacji Narodowej.
– Przeznaczamy ten tydzień, przede wszystkim dyrektorzy tych placówek, na dostosowanie tych miejsc do wymogów sanepidowskich – mówi wójt gminy. – My ze swojej strony, jako organ prowadzący, na pewno zapewnimy wszystkie środki ochrony osobistej, czyli płyn dezynfekujący, maski, rękawice, dozowniki do tego płynu. Teraz zbierane są dane o liczbie rodziców chętnych do oddania dziecka do przedszkola czy do żłobka. Grupy dzieci, zgodnie z wytycznymi sanepidu, nie mogą liczyć więcej niż 12 osób. W tych przedszkolach, które funkcjonują w obrębie obiektu szkoły, nie będzie problemu, bo możemy przygotować dodatkowe sale. Natomiast tam, gdzie przedszkole stanowi odrębny budynek, jak w Jezierzycach czy Siemianicach, przyjmiemy tylko tyle dzieci, ile możemy, zgodnie z wytycznymi sanepidu.
Władze gminy określiły grupę z pierwszeństwem przy zgłoszeniach dzieci do żłobków i przedszkoli. Wiadomo też, że ograniczeniem jest narzucony z góry limit podopiecznych w poszczególnych placówkach, ale w takich sytuacjach rodzicom będzie przedstawiona możliwość czasowego przeniesienia dzieci do innej placówki.
– W pierwszej kolejności będą przyjmowane dzieci rodziców, którzy pracują oraz mam samotnie wychowujących dzieci – mówi Barbara Dykier – a także służb, których dyspozycyjność jest teraz wymagana. Mam na myśli służbę zdrowia, policję, straż pożarną, czyli wszystkie służby ratownicze, które w tej trudnej sytuacji muszą funkcjonować. Do środy – taki wyznaczyliśmy sobie termin, bo akurat co środę mam telekonferencję z dyrektorami szkół, dyrektorami wszystkich placówek oświatowych – dyrektorzy mają zebrać dane o ilości chętnych i wtedy będziemy podejmować kolejne decyzje.
W placówkach wychowania przedszkolnego i oddziałach żłobkowych na terenie gminy Słupsk opieka nad dziećmi sprawowana będzie w godzinach od 6.30 do 16.30. (jwb)
