Mieszkańcy Słupska zgłaszają problem z nowymi latarniami zamontowanymi wzdłuż ulicy Szczecińskiej. Skarżą się, że oprawy lamp znajdują się tuż przy koronach drzew, co mocno ogranicza oświetlenie jezdni.
Słupsk w ramach modernizacji oświetlenia miejskiego wymienia stare uliczne lampy na nowoczesne i energooszczędne. Łącznie pojawi się ponad 3 tysiące nowych latarni ledowych. Często jednak zdarza się, że ich montaż nie przebiega tak jak powinien. Jak zauważył jeden z mieszkańców, niezbyt trafnie wybrano miejsce instalacji lamp przy ulicy Szczecińskiej. Chodzi o odcinek przy Zespole Szkół Agrotechnicznych, gdzie klosze lamp znajdują się nad koronami drzew, a to zmniejsza efektywność oświetlenia.
– Przed pracami modernizacyjnymi przy tej ulicy ten ciąg w szpalerze drzew nie był oświetlony wcale – mówi Tomasz Orłowski z Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. – Lampy były skierowane wyłącznie w kierunku jezdni. W trakcie modernizacji dołożyliśmy dodatkową oprawę na każdym słupie świecącą między drzewami w kierunku chodnika i ścieżki rowerowej. Nie jest to rozwiązanie optymalne, ponieważ w sezonie wegetacyjnym, kiedy na drzewach pojawiają się liście, to oświetlenie może być momentami ograniczone. W okresie, w którym oświetlenie jest najistotniejsze, czyli jesienią i zimą, kiedy dni są krótsze i jest największy ruch rowerowy i pieszy na tym odcinku, te lampy świecą niezakłócenie.
Jak usłyszeliśmy, to rozwiązanie kompromisowe, które nie jest idealne, ale po części zdaje egzamin. Dodatkowo dział zieleni Zarządu Infrastruktury Miejskiej postara się przyciąć gałęzie drzew, aby poprawiła się efektywność oświetlenia. Modernizacja oświetlenia sprawia mieszkańcom także inne problemy. W wielu miejscach w Słupsku czasowo wyłączane są latarnie, z czego władze miejskie nie raz musiały się tłumaczyć. (opr. rkh)
