Po częściowym zniesieniu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa ruszył w całej Polsce 11. sezon stadionowej akcji „Biegam, bo lubię”. Bierze w niej udział szeroka rzesza miłośników biegania.
Mimo wczesnej pory w minioną sobotę po raz pierwszy w tym sezonie na bieżni lekkoatletycznej stadionu 650-lecia w Słupsku pojawili się chętni do udziału w akcji „Biegam, bo lubię”. Jest ona adresowana zarówno do osób, które stawiają pierwsze kroki w biegowym świecie, jak również do tych, którzy poprzez trening chcieliby wzbogacić swoje umiejętności w tej konkurencji Królowej Sportu. Zagrożenie spowodowane pandemią koronawirusa opóźniło rozpoczęcie tegorocznej akcji.
–To jest takie minimalne opóźnienie – uważa Tomasz Czubak, trener BBL. – Od 11 lat cały czas bawiliśmy się na tym stadionie od godziny 9.30 i, jak myślę, COVID-19 nie przeszkodzi nam w rozpoczęciu kolejnego sezonu. Ograniczenia wprawdzie są, ale dzisiaj jesteśmy w takim składzie osobowym, na jaki przepisy pozwalają. Akcja „Biegam, bo lubię” jest akcja typowo stadionową, więc spotykamy się tutaj, ćwiczymy, biegamy. Tylko wtedy, gdy pogoda jest za dobra, czyli dużo słońca, uciekamy w cień i trenujemy w lesie. Przez te 11 lat, gdybym miał zliczyć, to w akcji uczestniczyło kilkaset osób. Co jakiś czas pojawiają się nowe osoby, bo bardzo dużo ludzi biega, dużo zaczyna biegać i tutaj mogą nauczyć się pierwszych kroków.
Każde spotkanie trwa godzinę, a stałymi elementami są rozgrzewka, ćwiczenia rozciągające i wzmacniające oraz możliwość biegania po nawierzchni tartanowej.
– Jak sama nazwa akcji wskazuje, biegam, bo lubię – zaznacza Tomasz Czubak. – Nie ma żadnych rygorów. Każdy trenuje tyle, na ile pozwala mu jego organizm. Dzisiaj mamy podstawowy trening lekkoatletyczny, czyli siła biegowa. Może to tajemniczo brzmi, ale to są podstawowe elementy w lekkoatletyce, czyli skipy, wieloskoki i różne podobne rzeczy.
Tomasz Czubak, były czołowy polski czterystumetrowiec i aktualny rekordzista Polski na tym dystansie, teraz jako profesjonalny trener pokazuje, że bieganie jest najprostszą, a zarazem bardzo przyjemną formą aktywności fizycznej. Przekonuje też, że… warto biegać z głową.
– Tak, jak wszystkie rzeczy trzeba robić z głową. Bieganie przyda się dla zdrowia. Jak widać, rodzice dają przykład młodym i być może z któregoś z nich będzie jakiś dobry lekkoatleta – podsumował Tomasz Czubak.
Na bieganie nigdy nie jest za późno. Przeszkodą nie jest wiek, waga czy kondycja. Ten trening może stać się sposobem na zdrowy styl życia. Więc już od przyszłej soboty aż do listopada zawsze o godzinie 9.30 można uczestniczyć na stadionie 650-lecia w Słupsku w akcji „Biegam, bo lubię”. (opr. rkh)