Sytuacja na rynku pracy trochę się poprawiła. Bezrobocie w regionie wciąż rośnie, choć jego tempo w ostatnim czasie wyhamowało. W lipcu w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowało się ponad 150 osób.
Bezrobocie zaczęło rosnąć wraz z początkiem epidemii i zamrożeniem gospodarki. Największy skok zanotowano w urzędach w pierwszych miesiącach, kiedy w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku bezrobocie wzrosło o ponad 22 procent. Mimo że w ostatnim czasie liczba osób rejestrujących się w urzędzie spadła, to wciąż nie można mówić o uspokojeniu sytuacji na rynku.
– W ostatnich kilku miesiącach bezrobocie cały czas rośnie, choć dane za miesiąc lipiec pokazują, że bezrobocie wzrosło już tylko o 153 osoby, a to sporo mniej niż w kwietniu, maju i czerwcu – mówi Marcin Horbowy z Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku. – Niemniej w porównaniu do lipca ubiegłego roku mamy o 1452 osoby więcej, a to spory wzrost zarejestrowanych bezrobotnych.
W porównaniu z poprzednim rokiem jest blisko o połowę mniej ofert pracy. Jednak przedsiębiorcy w okresie letnim i tak częściej zgłaszali chęć zatrudnienia niż jeszcze na początku epidemii. Obecnie dla zarejestrowanych jest około 400 ofert pracy. Największa z nich to ta zgłoszona przez Komendę Wojewódzka Policji, która poszukuje 40 policjantów. Sytuację ratują też oferty pracy sezonowej, chociaż i tak jest ich mniej niż przed rokiem.
– Zauważyliśmy, że mniej było ofert pracy sezonowej, niektóre obiekty w ogóle nie otwierały się na sezon, więc być może taka jest tego przyczyna – mówi Marcin Horbowy.
Ponadto w ramach tarczy antykryzysowej do teraz Powiatowy Urząd Pracy w Słupsku wypłacił ponad 48 milionów złotych. Udzielane dofinansowanie w kwocie 5 tysięcy złotych po zmianach stało się pożyczką bezzwrotną. Jedynym warunkiem, aby nie zwracać przyznanych pieniędzy, jest prowadzenie działalności przez następne trzy miesiące. (opr. jwb)
