Wszystko wskazuje na to, że otwarcie nowego roku szkolnego w Słupsku przebiegać będzie tradycyjnie. Zespół dyrektorów placówek oświatowych wciąż pracuje nad konkretami dotyczącymi realizacji procesu kształcenia w kontekście ewentualnych zagrożeń epidemicznych.
Forma inauguracji roku szkolnego wciąż jest dyskutowana. Dopiero w najbliższy czwartek mają zapaść ministerialne i sanitarne decyzji, które – jak wskazuje praktyka – będą miały charakter raczej rekomendacji. Słupsk przygotowuje się jednak do tradycyjnego, odbywającego się w szkołach, początku nauczania. Podczas wtorkowej konferencji prasowej włodarzy ratusza przekazano ustalenia, które wypracowano podczas spotkania z pomorskim kuratorem oświaty oraz dyrektorami słupskich placówek oświatowych.
– Dokładnie za tydzień rozpocznie się rok szkolny dla ponad 12 tysięcy młodzieży, ponad 2,5 tysiąca pracowników administracji i obsługi – mówi Anna Sadlak, dyrektor Wydziału Edukacji UM w Słupsku. – Ten rok jest wyjątkowy ze względu na pandemię. W związku z tym dyrektorzy mają też szereg obowiązków wynikających z rozporządzeń ministra edukacji narodowej, z wytycznych GIS-u czy ministra zdrowia. Przed rozpoczęciem roku te wszystkie wytyczne muszą być gotowe. Muszą być przekazane rodzicom, dzieciom i dlatego też właśnie wczoraj odbyło się spotkanie w dwóch grupach, zachowując również reżim sanitarny. Byli to dyrektorzy szkół podstawowych, a drugą grupę stanowili dyrektorzy szkół ponadpodstawowych. Uzgodniliśmy wspólnie, że na dzisiaj rozpoczynamy formułą tradycyjną, czyli stacjonarną. Od 1 września, jeżeli nic się nie zmieni, wszyscy uczniowie szkół publicznych, a liczby podane dotyczyły właśnie takich szkół, rozpoczną naukę w szkołach. Jesteśmy gotowi na rozpoczęcie roku szkolnego.
Wiceprezydent marek Goliński poinformował, że został wybrany zespół składający się z kilkorga doświadczonych dyrektorów szkół, który ma opracować formy zachowania bezpieczeństwa sanitarnego. Dotyczyć one będą z przemieszczania się uczniów i nauczycieli w szkole i ogólnego funkcjonowania szkół miejskich w okresie pandemii.
– Są to zadania stricte każdego dyrektora, ale ustaliliśmy, że w miarę możliwości w mieście Słupsku przygotujemy te procedury i regulaminy funkcjonowania szkół jednolicie, żeby wszystkie szkoły miały prawie takie same zapowiedział Marek Goliński, wiceprezydent Słupska. – Oczywiście są też w tej grupie szkoły specyficzne, chociażby szkoły zawodowe, które mają swoje pracownie. Są inne placówki, które będą musiały mieć te procedury czy regulaminy bardziej rozbudowane. Myślę, że kilkoro bardzo doświadczonych dyrektorów przygotuje w tak profesjonalny sposób te procedury, żebyśmy na wypadek czegokolwiek wiedzieli z automatu co do kogo należy, co należy zrobić, żeby było mimo wszystko jak najbardziej bezpiecznie.
Efekt prac zespołu dyrektorów będzie znany najprawdopodobniej w najbliższy czwartek. Wiadomo jedne, co podkreśliła dyrektor Anna Sadlak, że procedury zmierzać będą w kierunku ograniczenia ruchu uczniów w czasie przerw i tam, gdzie to możliwe, korzystania przez każdą z klas z jednego pomieszczenia. Placówki zostały już wyposażone w niezbędne środki dezynfekcji i bezpieczeństwa higienicznego. (opr. rkh)