Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku zarzuca zatrudnionej w spółce radnej miejskiej Renacie Stec działanie na szkodę firmy. Do biura rady miejskiej wpłynęło już w tej sprawie stosowne pismo.
PGM w siedmiostopniowym piśmie zarzuca radnej Renacie Stec działanie na szkodę spółki. Radna zatrudniona w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej jako administrator miała nakłonić 23 wspólnoty mieszkaniowe do wypowiedzenia PGM-owi umów dotyczących zarządzania budynkami. W piśmie skierowanym do przewodniczącej Rady Miejskiej w Słupsku prezes spółki Ewa Wach podaje, że Renata Stec, używając firmowego komputera i systemu informatycznego, bez wiedzy pracodawcy sporządziła umowy wypowiedzenia wraz z uchwałami właścicieli lokali. Radna w kontaktach ze wspólnotami miała także negatywnie wyrażać się o Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej. Z treści pisma wynika, że po wypowiedzeniu umowy z PGM zarządzanie budynkami wspólnoty miały przekazać właśnie radnej. Natomiast nieoficjalne źródła mówią o tym, że zainteresowana prowadzeniem tych wspólnot była jedna z lęborskich firm. Spółka wyliczyła, że takie działania w najbliższym roku obrachunkowym wyrządzą szkodę w kwocie ponad 100 tysięcy złotych. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej chce z Renatą Stec rozwiązać umowę o pracę, ale ze względu na przepisy chroniące samorządowców najpierw na taki krok zgodzić się musi rada miejska.
– W poniedziałek wpłynął wniosek pracodawcy o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy z radną w trybie artykułu 52. Do tego wniosku dołączono 7 stron argumentów, które miałyby potwierdzać podstawę złożenia takiego wniosku – mówi Beata Chrzanowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku. – Na dzień dzisiejszy poprosiłam radną, żeby zapoznała się z wnioskiem i żeby w trybie 7 dni przekazała informację zwrotną do rady, bo to rada musi podjąć decyzję. Rada jest organem kolegialnym i takie decyzje podejmuje wyłącznie w postaci uchwały. Jeśli więc w poniedziałek pani radna przedstawi nam swoje argumenty, będzie to podstawą do dalszej dyskusji, niemniej odbędzie się specjalna sesja poświęcona temu tematowi. To będzie sesja nadzwyczajna i o jej terminie informować będę wszystkie strony. Muszę przy tym dochować wszelkiej staranności, aby wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i zgodnie ze wszelkimi procedurami.
Decyzja rady miejskiej nie będzie miała wpływu na mandat radnej. Radna Renata Stec zna treść pisma, ale na razie nie chciała komentować zarzutów ze strony PGM. Z oświadczeniem wstrzyma się do zwołania sesji. (opr. jwb)
