Prokuratura Rejonowa w Słupsku prowadzi postępowanie w sprawie rabusiów, którzy rowerami wywieźli z pola blisko 1,5 tony ziemniaków. Sprawcy zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Za kradzież rozbójniczą grozi im do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło we wsi Bukówka pod Jezierzycami. Łupem złodziei padło dokładnie 1.400 kg ziemniaków, które próbowali wywieźć rowerami. Sprawców na gorącym uczynku przyłapał właściciel pola i został przez nich pobity.
– Potwierdzam, że takie postępowanie nadzorujemy – mówi Magdalena Gadoś, prokuratur rejonowy w Słupsku. – Doszło do tego 9 października tego roku. Zatrzymano dwie osoby. Pozostaną jeszcze inne osoby, z którymi nie wykonano czynności procesowych. Postawiono im zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 281 kodeksu karnego, które polega na utrzymaniu się w posiadaniu uprzednio skradzionej rzeczy, stosowaniu przemocy wobec osoby pokrzywdzonej. Osoby te nie przyznały się do popełnienia zarzucanych im czynów, jedna z nich przyznała się częściowo i złożyły obszerne wyjaśnienia.
Wobec zatrzymanych prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji z obowiązkiem stawiania się w komisariacie i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego. Za kradzież połączoną z rozbojem sprawcom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. (opr. rkh)
