W derbach Pomorza Środkowego koszykarze Grupa Sierleccy Czarni Słupsk pokonali w Gryfii Energę Kotwicę Kołobrzeg 82:63. Tym samym zostali liderem Suzuki 1 Ligi Koszykówki Mężczyzn.
Podopieczni Mantasa Cesnauskisa, koszykarze Grupa Sierleccy Czarni w czwartej kolejce Suzuki 1 Ligi Koszykówki Mężczyzn zmierzyli się z zespołem Energa Kotwica Kołobrzeg, który w tym sezonie nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa. Początek meczu pokazał, że słupszczanie są zdecydowanym faworytem derbów Pomorza Środkowego. Szybkie zdobycie pierwszych punktów przez Adriana Kordalskiego, do których dwie trójki dołożył Piotr Śmigielski, oraz punkty Szymona Długosza po czterech minutach gry dawały prowadzenie gospodarzom 13:4. „Czarodzieje z Wydm” nie mieli żadnej odpowiedzi. Mogli jedynie patrzeć na kolejne popisy lidera rozgrywek koszykarzy ze Słupska. Ostatnia akcja pierwszej kwarty 2+1 Szymona Długosza dała 12-punktowe prowadzenie słupszczanom 27:15.
Drugą kwartę słupszczanie rozpoczęli od dwóch rzutów za trzy Patryka Przyborowskiego. Kotwica nadal nie miała sposobu na zatrzymanie szybkich ataków tego zawodnika czy Adriana Kordalskiego, a także doskonale trafiającego spod kosza Huberta Pabiana. Ostatecznie po dwudziestu minutach gry Czarni zeszli do szatni na przerwę z zapasem 26 oczek (57:31).
Drugą połowę od rzutu za trzy rozpoczął Adrian Kordalski. Kolejne punkty dołożył Hubert Pabian oraz trójkę Piotr Śmigielski i po 25 minutach gry gospodarze prowadzili 67:33. W drużynie gości zdobyta trójka przez Norberta Kulona oraz punkty Huberta Wyszkowskiego poprawiły minimalnie bilans punktowy do 40 oczek. Po trzydziestu minutach gry na tablicy świetlnej był wynik 69:40 dla gospodarzy.
W ostatniej odsłonie gościom udało się nieznacznie zniwelować rozmiar porażki. Co prawda, wygrali tę kwartę 23:13, ale zwycięstwo Czarnych w spotkaniu nie było zagrożone. Ostatecznie po jednostronnym meczu „derbowym” drużyna Mantasa Cesnauskisa wygrała 82:63.
Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie gospodarzy był Piotr Śmigielski, zdobywca 17 punktów, do których doliczył po 4 zbiórki i tyle samo asyst. Po 11 oczek dopisali kapitan zespołu Adrian Kordalski, Patryk Przyborowski i Hubert Pabian, a 10 punktów rzucił Damian Piloch. W szeregach Kotwicy Norbert Kulon zdobył 14 oczek i miał 8 asyst, a Szymon Pawlak zapisał na swoim koncie 11 punktów.
W konferencji pomeczowej uczestniczyli silny skrzydłowy Hubert Pabian i trener Mantas Cesnauskis, który stwierdził, że zespół wyszedł na boisko skoncentrowany, z twardo postawiona obroną, czyli tak jak było przed meczem ustalone.
– Mam nadzieję, że w każdym meczu tak będziemy wychodzić, bo to ustawia od początku warunki gry – mówi Mantas Cesnauskis, trener Grupa Sierleccy Czarni Słupsk. – Oczywiście nie w każdym meczu będziemy trafiać tak, jak dzisiaj przez pierwsze dwie kwarty, ale to nieważne. Najważniejsze to nie przestawać grać w obronie, a obrona była dzisiaj przez trzy kwarty na wysokim poziomie. A czwarta kwarta? Sam byłem jeszcze niedawno zawodnikiem i wiem, jak to jest wygrywać różnica 35 punktów. Trener może motywować, ale w głowach zawodników dzieją się rzeczy dziwne i dlatego tak czwarta kwarta wyglądała. Chcieliśmy grać do końca dla naszych kibiców, ale mam nadzieję, że nam tę czwarta kwartę wybaczą. Teraz jedziemy do Wałbrzycha i będziemy chcieli wywieźć stamtąd zwycięstwo.
– Chciałby pogratulować naszemu zespołowi, naszym kolegom i trenerom – dodał Hubert Pabian, silny skrzydłowy Grupa Sierleccy Czarni Słupsk. – Zagraliśmy dzisiaj niezły mecz, a mieliśmy mało czasu na przygotowania. Bardzo dobrze odrobiliśmy lekcje i wyłączyliśmy kluczowych graczy Kotwicy, bo w tym zespole graja naprawdę bardzo dobrzy zawodnicy. Zdobycie tylko 25 punktów w drugiej połowie… Tak nie może być. Sam też do tego dołożyłem cegiełkę. Koncentracja gdzieś ucieka i mimo to, że każdy chce jak najlepiej, to nie wychodzi. Jest to dopiero czwarta kolejka sezonu. Docieramy się. Mecze ligowe o punkty to nie to samo co sparingi.
Na pytanie o zbyt dużą liczbę strat w drugiej połowie z tak słabym przeciwnikiem słupski szkoleniowiec odpowiedział, że było to wynikiem utraty koncentracji. Wtedy zaczynają się faule ofensywne i straty przy zasłonach.
Z kompletem zwycięstw samodzielnym liderem tabeli są koszykarze Grupy Sierleccy Czarni Słupsk. (opr. rkh)