Słupski program wspierania zabiegów in vitro przynosi efekty. Projekt samorządowy realizowany od 2018 roku przyniósł już efekty w postaci narodzin czternaściorga dzieci.
Program leczenie niepłodności metodą in vitro został uchwalony przez radnych w czerwcu 2018 roku. Na pięcioletni projekt miasto przeznaczyło 500 tysięcy złotych. Zgodnie z założeniami rocznie może z niego skorzystać 20 par, które jednorazowo mogą ubiegać się o dofinansowanie procedury pozaustrojowego zapłodnienia. Po dwóch latach funkcjonowania programu można mówić o pozytywnych efektach.
– Zastosowane procedury skutkują tak naprawdę w półmetku tego programu, że dzisiaj mamy na świecie czternaścioro dzieci i kolejną ciążę – mówi Beata Pawlicka, dyrektorka Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych w UM w Słupsku. – Ponadto należy dodać, że pary, które się zakwalifikowały w ramach programu, a które nie skorzystały z tej procedury – bo ze względów medycznych nie mogły skorzystać w cyklu świeżym – skorzystały z późniejszych efektów i tu również urodziło się sześcioro dzieci i jest kolejna ciąża. Łatwo więc policzyć, tych dzieciaczków mamy już trochę na świecie, bardzo się cieszymy i gratulujemy rodzicom. Wyczekujemy kolejnych bardzo dobrych informacji o kolejnych ciążach i porodach.
Chętne pary wciąż mogą zgłaszać się do programu, ale muszą też spełniać podstawowe kryteria, jak zamieszkiwanie i odprowadzanie podatków na terenie miasta. Kwota dofinansowania to 5 tysięcy złotych, co stanowi około 1/3 kosztów procedury.
– To trochę tak zwana ostatnia deska ratunku, ale na pewno kluczowa, jeśli chodzi o względy społeczne, o trwałość par, to ma kluczowe znaczenie – mówi dyrektor wydziału zdrowia.
Program in vitro realizują cztery kliniki, z którymi miasto podpisały umowy. To Invicta, Gameta z Gdyni, Medi Partner i Gameta Rzgów. (opr. jwb)
