Urząd miejski zawarł porozumienie ze słupskim sanepidem, na mocy którego oddeleguje swoich pracowników do pomocy w stacji. Urzędnicy będą zajmować się telefoniczną obsługą osób chorych i odbywających kwarantannę.
Stacje saniatno-epidemiologiczne nie dają sobie rady z obsługą chorych, osób poddawanych kwarantannie lub potrzebujących zasięgnąć informacji. W okresie nasilonych zachorowań połączenie się z infolinią jest bardzo trudne, trzeba nieraz wykonać nawet kilkaset prób, aby z kimś porozmawiać. Przeciążonych zadaniami pracowników sanepidu postanowił wesprzeć słupski samorząd, który oddelegował urzędników do pomocy stacji.
– Jesteśmy już po porozumieniu, które realnie wprowadzamy w życie w poniedziałek – mówi prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Porozumienie to oparte jest na artykule ustawy o samorządzie gminnym, który mówi, że obowiązkiem prezydenta miasta jako przedstawiciela wspólnoty jest to, żeby pomagać ludziom w kwestiach zdrowotnych. Z tego przepisu korzystam, zawierając porozumienie o bezpłatnej pomocy sanepidowi poprzez delegowanie siedmiu pracowników. Są to pracownicy, którzy wyrazili na to zgodę, czując pewną misję i odpowiedzialność, i będą pracowali albo w swoim miejscu pracy w ratuszu, albo bezpośrednio w sanepidzie. Ich rola będzie polegała na tym, że będą wykonywali to, co w tej pracy jest najistotniejsze, czyli nawiązywanie kontaktów ze wszystkimi osobami, które są albo w kwarantannie czy izolacji, albo są nosicielami koronawirusa.
Urzędnicy będą telefonicznie udzielać informacji oraz monitorować stan zdrowia osób odbywających kwarantannę.
– Co będzie w tej informacji? Oczywiście wywiad dotyczący tego, jak się czują, z zachowaniem wszelkich restrykcji wynikających z RODO, bo osoby, które zostaną oddelegowane do pomocy, będą w tym zakresie przeszkolone i procedury będą ściśle przestrzegane. A więc wywiad, monitorowanie, informacje, do kogo się zgłosić, czy także budowanie kontaktów. Cieszę się bardzo i mam nadzieję, że to będzie realny wkład w pomoc, w to, że ludzie będą czuli się bardziej i szybciej zaopiekowani – mówi prezydent Słupska.
Nie ma granicznej daty zaprzestania udzielania takiej pomocy. Urzędnicy będą wspierać sanepid, do kiedy będzie taka potrzeba. (opr. jwb)
