Na wieżę budynku Sądu Okręgowego w Słupsku przy Starym Rynku powrócił zegar. Oryginalny mechanizm widoczny na przedwojennych zdjęciach zdemontowano kilkadziesiąt lat temu.
Budynek obecnie zajmowany przez Sąd Okręgowy w Słupsku został wybudowany na początku lat 30. ubiegłego wieku. Początkowo mieścił się w nim bank. Na przedwojennych zdjęciach widać jeszcze okrągłą tarczę zegara, który zdobił wieże obiektu. Po wojnie zegar został zdemontowany. Teraz w wyniku prac rewitalizacyjnych wraca na swoje dawne miejsce.
– To jest przedsięwzięcie rekonstrukcji zegara na podstawie dokumentacji archiwalnej – informuje Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik Delegatury WUOZ w Słupsku – ponieważ rzeczywiście krótko po wojnie został on rozebrany. Nie znamy losów tego zegara, co się z nim stało, ale dzięki tym przekazom, ilustracjom pocztówek wiemy, jak wyglądał. Sąd stwierdził, że jako dopełnienie swojego remontu chce zrekonstruować ten zegar i przywrócić tak naprawdę historyczny wygląd budynku.
Co istotne, zegar nie będzie tylko imitacją, a rzeczywiście działającym mechanizmem. Konstrukcja będzie już w pełni elektroniczna i ustawiana radiowo. Dodatkowo, aby podkreślić jego estetyczne walory, pojawi się oświetlenie tarczy. Sam budynek sądu wpisany jest do ewidencji zabytków. Jest to jeden z nielicznych obiektów przy Starym Rynku, który przetrwał wojnę.
– Obecny budynek sądu jest jednym z czterech budynków, które przetrwały II wojnę światową – mówimy oczywiście o pierzejach rynku. Oprócz niego zachowały się trzy kamieniczki, wpisane do rejestru zabytków, przy czym budynek sądu jest najmłodszy i w pierzei ulicy Grodzkiej po II wojnie światowej zachował się jako jedyny – mówi Krystyna Mazurkiewicz-Palacz.
Zegar miał już działać w tym roku, ale ze względu na epidemię prace się opóźniły. Mechanizm powinien zostać dokończony już w najbliższym czasie. (opr. jwb)