Słupszczanie włączyli się do ogólnopolskiej akcji honorowego oddawania krwi służb mundurowych dla uczczenia Narodowego Święta Niepodległości. Krew można było oddać tradycyjnie w centrum krwiodawstwa lub w mobilnym punkcie poboru krwi, który stanął przed urzędem skarbowym.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa cyklicznie apeluje o wsparcie i oddawanie krwi. Niestety w czasie pandemii zapotrzebowanie na krew jest duże, a dawców jest nieco mniej. Dlatego dziś w ramach ogólnopolskiej akcji honorowego oddawania krwi służb mundurowych dla uczczenia Narodowego Święta Niepodległości krew można było oddawać zarówno w centrum przy ulicy Szarych Szeregów, jak i w punkcie mobilnym znajdującym się na parkingu urzędu skarbowego. Pracownicy placówki uspokajają i zapewniają, że podczas poboru krwi przestrzegany jest reżim sanitarny.
– Wszelkie normy bezpieczeństwa i w autobusie, i u nas w stacji są bardzo rygorystycznie pilnowane, ponieważ nie możemy sobie pozwolić na zatrzymanie pracy – mówi Magdalena Żynis z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku. – Oczywiście jest pomiar temperatury i do autobusu wejdzie tylko osoba sprawdzona pod tym kątem, jak również pod kątem wszelkich dolegliwości. Jest prowadzony wywiad epidemiologiczny, a potem cała procedura odbywa się już jak u nas w Centrum, jak zawsze przy oddawaniu krwi.
Jednocześnie pracownicy krwiodawstwa zachęcają do oddawania krwi systematycznie. Apelują również do ozdrowieńców o rejestrowanie się i oddawanie osocza.
– Bardzo potrzebujemy państwa pomocy – mówi Magdalena Żynis – w każdym zakresie. Oczywiście apelujemy o krew w każdej grupie, z naciskiem na 0-, ponieważ możemy przetoczyć ją każdemu biorcy. Powtarzamy wciąż ten apel, bo problem pozostaje aktualny. Ale bardzo potrzebujemy też osocza ozdrowieńców. Państwo widzą to poprzez swoich znajomych, rodziny, że sytuacja jest trudna i pomoc jest bardzo potrzebna, i tylko dzięki państwa pomocy jesteśmy w stanie zapewnić taką pomoc innym.
Do tej pory osocze w Słupsku oddało blisko 30 osób, a pierwsze dawki zostały przekazane do regionalnych szpitali. Niemniej jednak zapotrzebowanie ciągle jest duże.
– Nawet jeśli państwo jeszcze teraz przebywają w izolacji, to prosimy do nas dzwonić, kontaktować się, jesteśmy dla państwa i prowadzimy taką rejestrację, możemy więc zapisać państwa na przyszłość, a zależy nam naprawdę na każdym dawcy. Jeżeli więc ktokolwiek z państwa jest w stanie pomóc czy jako ozdrowieniec, czy po prostu ma taką chęć, to zapraszamy, bo każda osoba się liczy. Naprawdę każda – mówi Magdalena Żynis.
Oddawanie krwi nie boli, jest bezpieczne, trwa kilka minut i odbywa się z zachowaniem ścisłych rygorów bezpieczeństwa. Każdemu, kto odda krew, przysługuje dzień wolny z prawem do wynagrodzenia. Ponadto oddanie krwi to spalenie 650 kalorii. (opr. jwb)
