Trwa nabór do Narodowego Programu Szczepień przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Do jutra chętne placówki medyczne powinny zgłosić chęć realizacji programu do Narodowego Funduszu Zdrowia. Wiele wskazuje na to, że w Słupsku szczepienia mogą nie być realizowane.
Narodowy Fundusz Zdrowia do jutra zbiera elektroniczne deklaracje od placówek medycznych, które zdecydują się przystąpić do Narodowego Programu Szczepień przeciwko koronawirusowi. Na razie żadna słupska placówka medyczna nie podjęła ostatecznej decyzji o przystąpieniu do programu. Obawy medyków wynikają przede wszystkim z restrykcyjnych wymogów.
– Podobnie jak większość przychodni POZ zastanawiamy się, czy jesteśmy w stanie spełnić wymagania, jakie NFZ postawił punktom szczepień – mówi Tadeusz Wardziak, z-ca dyrektora Centrum Zdrowia Salus w Słupsku. – Na dzień dzisiejszy nie wygląda to zbyt dobrze, ponieważ punkty te musiałyby być oparte na tej kadrze, która aktualnie pracuje w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej, czyli lekarzach i pielęgniarkach. Dodatkowo narzuca to na nas konieczność zatrudnienia osób, które zajmowałyby się koordynacją szczepień, czyli umawianiem pacjentów, ustalaniem terminów, przeprowadzaniem wstępnych ankiet, aby wykluczyć, że pacjent przychodzący na szczepienie nie jest chory. Jest cały szereg wątpliwości, które mamy i ich rozwiązania do końca jeszcze nie znaleźliśmy.
Żeby realizować szczepienia zgodnie z wymogami, trzeba spełnić szereg zaleceń, które zdaniem pracowników służby zdrowia, nie zawsze są realne do wprowadzenia.
– Utworzenie w ramach istniejących przychodni podstawowej opieki zdrowotnej punktów szczepień, czyli gabinet jako osobny punkt szczepień, musi być osobna poczekalnia z osobnym wejściem – tłumaczy Tadeusz Wardziak. – Oczywiście pojawiła się tam możliwość wydzielenia godzin, tylko że wydzielenie godzin w ramach placówki POZ, która pracuje od godziny 8 do 18 jest prawie niemożliwe. Większość przychodni nie ma kilku wejść, a poczekalnie są nieduże.
Wątpliwości związane z przystąpieniem do programu mają także władze słupskiego szpitala. Wydaje się, że zainteresowanie placówek medycznych nie było duże, ponieważ dziś Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował, że po konsultacjach z przedstawicielami placówek POZ, doprecyzowano wymagania organizacyjne naboru. O tym, czy i które słupskie placówki zdecydują się przystąpić do programu, dowiemy się w najbliższym czasie. (opr. rkh)
