Na nic zdają się apele policji o zachowanie bezpieczeństwa na drodze. Tylko w ostatnich dwóch dniach mundurowi pracowali przy kilku zdarzeniach drogowych, spowodowanych przez wymuszanie pierwszeństwa i brak odpowiedniej odległości między pojazdami.
Wprawdzie zimowa aura powoduje utrudnienia dla poruszających się po drogach, ale kierowcy i piesi również mają swoje za uszami. Wśród zmotoryzowanych do grzechów głównych można zaliczyć wymuszanie pierwszeństwa, a piesi często nie zachowują należytej uwagi podczas przechodzenia po pasach.
– Prawdę mówiąc, te zachowania stale się powtarzają – informuje sierż. sztab. Monika Sadurska, oficer prasowy KMP w Słupsku. – Najczęściej popełniane błędy, jakie wyraźnie widać w ostatnim czasie, to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, niezachowanie bezpiecznej odległości od samochodu poprzedzającego, a także korzystanie z przejścia dla pieszych przy jednoczesnym wpatrywaniu się w telefon komórkowy. Takie zdarzenie miało miejsce na naszym terenie. Zachowanie 12-latka doprowadziło do potrącenia go na przejściu dla pieszych przez pojazd ciężarowy. Szczęśliwie dziecko nie odniosło żadnych obrażeń.
Tylko wczoraj w samym Słupsku mundurowi pracowali przy dziewięciu zdarzeniach drogowych. Cztery z nich spowodowane były wymuszeniem pierwszeństwa i brakiem zachowania odpowiedniej odległości między pojazdami.
– Pierwsze zdarzenie zakwalifikowane jako wypadek drogowy miało miejsce przed południem na ulicy Westerplatte. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący pojazdem dostawczym nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motorowerzyście, który z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala – mówi Monika Sadurska. – Kolejne cztery kolizje wydarzyły się z powodu nieustąpienia pierwszeństwa i niezachowania bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Wyniki pracy funkcjonariuszy pokazują, że użytkownicy pojazdów nie przestali też popełniać błędów związanych z odpowiednim zabezpieczeniem zaparkowanych samochodów. Okazało się, że wczoraj trzy pojazdy samoistnie stoczyły się z miejsc parkingowych i uszkodziły przy tym inne samochody.
Tradycyjnie mundurowi ponawiają apel o zachowanie rozsądku na drodze i mają nadzieję, że tym razem w okresie świątecznym kierowcy zastosują się do ich próśb. (opr. jwb)