Nowy rok to okazja do podsumowań. Władze miasta, podczas dzisiejszej konferencji prasowej, poinformowały o tym, jak przedstawia się stosunek liczby urodzeń do liczby zgonów. Zaprezentowane dane nie są optymistyczne.
Co roku słupski magistrat przygotowuje roczne zestawienie liczby urodzeń, zgonów oraz zawieranych małżeństw. Rok 2020 był wyjątkowy pod wieloma względami. Niestety spadła liczba zawieranych małżeństw i nowo narodzonych dzieci. Za to odnotowano duży przyrost zgonów, szczególnie w listopadzie.
– Okazuje się, że w 2020 roku, w porównaniu do 2019 w słupskim urzędzie stanu cywilnego zostało zarejestrowanych 210 noworodków mniej – informuje Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. – Przypominam, że mówię o statystyce rejestrowania urodzin w naszym urzędzie, bo dzieci słupszczan rodzą się także w innych miejscowościach i tam są meldowane. Natomiast my meldujemy także dzieci mieszkańców z regionu, które urodziły się w szpitalu słupskim. Daje to jednak jakiś obraz. To o 210 urodzin mniej. Także mniej małżeństw o 31. Miesiącami najszczęśliwszymi do zawierania związków małżeńskich są miesiące letnie. I rzeczywiście w lipcu było ich 41, ale pewnie nie dlatego, że to był lipiec i lato, tylko dlatego że wtedy można było organizować przyjęcia weselne i mieć gości więcej niż wcześniejsze cztery osoby. I ostatnie dane, które są zawsze najsmutniejsze. Wzięłam pod uwagę trzy ostatnie lata, jeżeli chodzi o ilość zgonów potwierdzanych w słupskim urzędzie stanu cywilnego. W 2020 roku zmarło o 253 osoby więcej niż w roku 2019. Podobnie do roku 2018. Najwiecej aktów zgonu wydanych zostało w listopadzie, bo 271.
Łącznie w 2020 roku na świat przyszło 1.306 słupszczan. Najwięcej dzieci, bo aż 135 urodziło się w czerwcu, najmniej w grudniu – 63. Zawarto 293 małżeństwa. Najmniej aktów ślubu sporządzono w kwietniu i listopadzie – po 7. Natomiast w 2020 roku wystawiono łącznie 2.004 akty zgonu. (opr. rkh)
