W okresie noworocznym policja zdążyła złapać już kilku kierowców na podwójnym gazie. Dziś w Bydlinie kierujący, który miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu spowodował poważnie wyglądający wypadek.
W ostatnich dniach funkcjonariusze drogówki skontrolowali ponad 350 samochodów. Niestety, jak zawsze znaleźli się kierowcy, którzy zdecydowali się usiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu. Trzech zatrzymanych kierujących miało w organizmach od 1,5 do 2 promili. To jednak nie jedyne grzechy zmotoryzowanych.
– Nie obyło się bez kar za przekroczenie prędkości – tutaj policjanci nałożyli ponad 70 mandatów karnych. Szczęśliwie w tym okresie nie doszło na naszym terenie do poważnych zdarzeń drogowych – informuje sierż. sztab. Monika Sadurska, oficer prasowy KMP w Słupsku.
Do poważnie wyglądającego wypadku doszło dziś w godzinach rannych w Bydlinie, miejscowości leżącej na trasie do Ustki. Na łuku przed mostem nad Słupią zderzyły się dwa samochody. Jak się okazało, sprawca kolizji był pijany.
– Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierujący škodą 34-latek, jadąc w kierunku Ustki, na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadący z naprzeciwka pojazd marki Renault, kierowany przez 43-latka. W wyniku tego zdarzenia pojazd marki Škoda zjechał na pobocze i obrócił się na dach – mówi Monika Sadurska. – Okazało się, że 34-latek był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do słupskiej komendy, gdzie w tej chwili z jego udziałem trwają dalsze czynności.
Na szczęście w wyniku wypadku nikt nie został poszkodowany. Mężczyźnie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. W sumie w pierwszych dniach stycznia policjanci interweniowali przy kolizjach już kilkanaście razy. (opr. jwb)