K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Gryfia nadal niezdobyta

0

W meczu na szczycie 22 kolejki Suzuki I liga Grupa Sierleccy Czarni Słupsk pokonali w hali Gryfia WKK Wrocław 89:76. To 19. zwycięstwo w lidze podopiecznych Mantasa Cesnauskisa.

Hitowy pojedynek w Gryfii od prowadzenia 4:2 rozpoczęli gospodarze. Kolejne minuty to już zdecydowana dominacja podopiecznych Tomasza Niedbalskiego, koszykarzy WKK Wrocław, którzy po 7 minutach prowadzili 21:13. Doskonała gra Piotra Niedźwieckiego, Szymona Kiwilszy i Michała Jędrzejewskiego dała drużynie z Dolnego Śląska prowadzenie, po pierwszej kwarcie 27:15.

Drugą kwartę, od celnej trójki, rozpoczął Damian Pieloch i wydawało się, że gospodarze już opanowują grę i zaczną odrabiać straty. Stało się jednak inaczej, bo to wrocławianie po trójkach Tomasza Prostaka i Michała Jędrzejewskiego oraz punktach Piotra Niedźwiedzkiego w 14 minucie prowadzili różnicą 15 oczek 40:25. Taka strata punktowa zmobilizowała gospodarzy do dokładniejszej gry i odrabiania strat. Trójka Adriana Kordalskiego, punkty Jakuba Musiała oraz Dawida Słupińskiego dały słupszczanom na koniec drugiej kwarty tylko osiem punktów straty do WKK (42:50).

Drugą połowę gospodarze rozpoczęli od pięciu oczek zdobytych przez Jakuba Musiała i Dawida Słupińskiego. Po 23 minutach gry, wrocławianie jeszcze prowadzili 52:49, ale w 27 minucie na tablicy świetlnej był remis 60:60, a po 30 minutach gry słupszczanie prowadzili 74:64. Tak rozpędzeni podopieczni Mantasa Cesnauskisa w ostatniej odsłonie byli nie do zatrzymania. W 35 minucie na tablicy świetlnej widniał wynik 83:71 dla gospodarzy. W ostatnich pięciu minutach gospodarze postawili na agresywną obronę co uniemożliwiło drużynie gości oddawanie celnych rzutów. Wrocławianie, do końcowej syreny meczu nie potrafili znaleźć sposobu na doskonałą grę słupszczan. Ostatecznie ten ważny mecz, mający wpływ na układ tabeli, zakończył się zwycięstwem koszykarzy Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 89:76. Ta wygrana umocniła słupszczan na pozycji lidera Suzuki I ligi. Mają oni dwa punkty przewagi nad drugim Górnikiem Trans.eu Wałbrzych.

Na konferencji pomeczowej trener Mantas Cesnauskis oraz niski skrzydłowy Damian Pieloch byli bardzo usatysfakcjonowani wynikiem meczu. Szkoleniowiec stwierdził, że jego zawodnicy nie byli od początku skoncentrowani i agresywni w obronie. Przeciwnik narzucił swoje tempo, ale później zmieniona została taktyka i to dało skutek w drugiej połowie. Trener cieszy się ze zwycięstwa, ma także nadzieję, że zawodnicy wyleczą kontuzję, bo gra toczy się dalej. Pytany o słabą grę w pierwszej połowie, Mantas Cesnauskis odpowiedział, że przeciwnik wyszedł na boisko zdeterminowany i zademonstrował agresywna postawę, a jego koszykarze byli trochę ospali. Na szczęście mecze wygrywa się po drugiej połowie, a nie po pierwszej. Damian Pieloch, niski skrzydłowy Grupa Sierleccy Czarni Słupsk nie krył, że zwycięstwo cieszy. Tym bardziej z tak silnym przeciwnikiem.

Również prezes klubu Grupa Sierleccy Czarni Słupsk Michał Jankowski wysoko ocenił kolejną wygraną i dobry transfer Jakuba Musiała. Podkreślił, że na pochwałę zasługuje cały zespół, który umocnił się na czele pierwszej ligi. Zdaniem prezesa, jest to wymarzona pozycji przed zbliżającymi się play-offami.

Najwięcej punktów dla słupszczan zdobyli Dawid Słupiński – 19, do tego zaliczył 9 zbiorek, Jakub Musiał dołożył 18 oczek i 9 asyst, 15 punktów miał Damian Pieloch. W drużynie WKK Wrocław 22 punkty rzucił Piotr Niedźwiedzki do tego miał 12 zbiórek, a 13 oczek i 10 zbiórek miał Szymon Kiwilsza. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.