Radni zajmą się tematem zasadności i możliwości rozszerzenia granic administracyjnych miasta. To inicjatywa radnego PO Pawła Szewczyka, poparta także głosami kilku przedstawicieli pozostałych klubów. W tym celu ma powstać doraźna komisja Rady Miejskiej w Słupsku.
Słupscy radni dyskutować będą o możliwościach poszerzenia granic administracyjnych miasta. Temat wywołał radny klubu PO Paweł Szewczyk, który stał się także inicjatorem projektu uchwały w sprawie powołania doraźnej komisji, złożonej z przedstawicieli wszystkich klubów, której zadaniem miałoby być rozpoznanie sytuacji i przedstawienie opinii prezydentowi oraz radzie. Słupsk jako centrum regionu ma tracić w stosunku do ościennych gmin, które w podatkach korzystają na migracji mieszkańców poza jego granice, mimo że nadal miasto pozostaje dla nich atrakcyjnym ośrodkiem życia zawodowego, społecznego czy kulturalnego. Coraz bardziej odczuwalny jest też w Słupsku niedobór terenów inwestycyjnych i działek pod zabudowę mieszkaniową.
– W każdym aspekcie funkcjonowania miasta Słupska pojawiają się problemy w kontekście współpracy z gminami ościennymi, wspólnych inwestycji, jak i przepływów finansowych. To są sprawy szczegółowe i w zasadzie ta komisja ma zbadać dokładnie zagadnienie poszerzenia granic miasta Słupska, możliwości i wypracować rekomendacje dla prezydenta i rady miejskiej do dalszego działania – mówi radny Paweł Szewczyk. – Większość miast w Polsce rozszerza swoje granice. Możemy porównywać się do naszego sąsiada Koszalina, który w okresie powojennym kilkakrotnie rozszerzył swoje granice administracyjne. Po wojnie był miastem mniejszym, o mniejszym potencjale gospodarczym niż Słupsk, teraz jednak jego granice są dwukrotnie większe od granic miasta Słupska, a jego potencjał gospodarczy jest znacznie większy.
W kontekście planów poszerzenia granic Słupska pojawia się problem negocjacji z władzami ościennych gmin, które niekoniecznie będą skłonne do luzowania pasa granicznego na rzecz miasta.
– Można powiedzieć: jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Jeżeli chodzi o samorządy przyległe – mówimy tu o władzach gmin – to na pewno co do zasady negatywnie są nastawione do pewnych koncepcji w tym zakresie, ponieważ – można powiedzieć – ich lokalizacja powoduje, że te samorządy dosyć dobrze funkcjonują – mówi Paweł Szewczyk. – Słupsk, dawna stolica wojewódzka, prowadzi szereg zadań publicznych, które obarczają podatników miasta, a korzystają wszyscy, mieszkańcy Słupska i mieszkańcy terenów podmiejskich – to jest oczywiste i to jest normalne. Dlatego uświadomienie sobie zagadnienia o przepływach finansowych – wprost, kto za kogo płaci w danym aspekcie – to właśnie chcemy wypracować w komisji.
Jednym z bardzo ważnych problemów dotykających miasto i ościenne gminy jest komunikacja drogowa. Bez współpracy samorządów trudno o systemowe rozwiązania.
– Pierwszym przykładem z brzegu jest komunikacja z Siemianicami. Wielu mieszkańców podnosi kwestie korków, złego dojazdu, braku komunikacji podmiejskiej – mówi radny. – Z drugiej strony miasto Słupsk, jego mieszkańcy nie mają żadnego interesu wydatkować z budżetu miasta dziesiątki milionów złotych, żeby przebudować tę arterię i żeby dojazd był odpowiedni. Jak będziemy jednym organizmem, jednym miastem, wtedy sytuacja będzie inna. Rzeczy, które nie powinny tak funkcjonować w aspekcie naszego wspólnego zamieszkiwania na tym terenie, jest wiele. I taki cel ma ta komisja.
W opinii radnego Pawła Szewczyka najbardziej pożądana byłaby koncepcja zgodnego połączenia miasta z gminą wiejską Słupsk.
– Wydaje mi się, że to najlepsza propozycja. Odchodzimy od rozszerzania granic Słupska w jakimś kierunku, gdzie część sołectw po prostu się przyłącza do miasta, ponieważ w przypadku gminy wiejskiej Słupsk jest to praktycznie niemożliwe. Gmina obchodzi Słupsk ze wszystkich prawie stron i w momencie, kiedy rozszerzymy się w którymś kierunku, to rozerwiemy administracyjnie tereny gminy. Komunikacyjnie i tak, aby przejechać z jednej części gminy do drugiej, musimy wjechać do miasta Słupska. Dlatego tak naprawdę ta koncepcja jest mi najbliższa, ale ja nie mogę przesądzać, to zespół zadecyduje i przedstawi – co jest celem powołania tej komisji – rekomendacje dla rady miejskiej i prezydenta miasta – mówi radny Paweł Szewczyk.
Decyzję o tym, czy powstanie doraźna komisja ds. rozpoznania możliwości poszerzenia granic administracyjnych miasta, radni podejmą podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej w Słupsku. (jwb)