Epidemia sprawiła, że coraz więcej osób szuka bezpiecznych miejsc do spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu. Zainteresowaniem cieszą się na przykład ogródki działkowe, które oferują spokój i ciszę względnie niedaleko domu.
Przymusowa izolacja i epidemiczne obostrzenia powodują, że coraz więcej osób zastanawia się nad posiadaniem własnej działki. Okazuje się, że kawałek prywatnej przestrzeni pod chmurką staje się dla wielu dużą atrakcją. Choć wiosenny szczyt zainteresowania ogródkami działkowymi jeszcze przed nami, to jest już spore zainteresowanie wolnymi parcelami.
– Ruch, jeśli chodzi o zainteresowanie działkami, tak naprawdę rozpocznie się dopiero po świętach wielkanocnych i będzie trwał w miesiącu kwietniu aż do połowy maja – mówi Wiesław Boratyński, prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców w Słupsku. – Będzie to okres nasilony i wtedy dopiero będzie do nas do biura przychodzić więcej interesantów. W tej chwili mamy raczej zapytania telefoniczne, czy są wolne działki, jakie są ewentualne warunki uzyskania prawa dzierżawy działki.
Największym wzięciem cieszą się działki z zabudowaniami, ale jest też ich najmniej. W te, które są łatwiej dostępne, trzeba włożyć trochę wysiłku w zagospodarowanie. Średnia wielkość działki wynosi około 500 metrów kwadratowych. Obecnie Zarząd Ogródków Działkowych posiada około 100 wolnych działek.
– Jeżeli chodzi o miasto Słupsk, to jest dosyć ciekawy układ, co na pewno bezpośrednio wynika z tego, że większość mieszkańców mieszka w zachodniej części miasta. Otóż w zachodniej części Słupska, mimo że mamy tam większą ilość działek, działek wolnych nie ma, natomiast od początku, kiedy ogrody powstały przy ulicy Gdańskiej, w zasadzie nigdy do końca nie były zagospodarowane. Zawsze była tu wysoka rotacja wśród działkowców i zawsze była spora ilość działek niezagospodarowanych. W tej chwili to się zmienia, ponieważ wzrosło zainteresowanie działkami od ubiegłego roku. Na terenie naszego największego Ogrodu przybyło 180 nowych działkowców – mówi prezes Wiesław Boratyński.
Działkę można też nabyć, podpisując umowę przeniesienia prawa z poprzednim dzierżawcą. Taka transakcja w zależności od stanu ogródka może kosztować od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. (opr. jwb)
