K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Setka Czarnych

0

Nie było niespodzianki w słupskiej hali Gryfia. Koszykarze Grupy Sierleccy Czarni Słupsk pokonali w 28. kolejce Suzuki 1. Ligi Zetkamę Doral Nysa Kłodzka 100:67.

Można było przewidzieć, że mecz pomiędzy liderem rozgrywek Grupą Sierleccy Czarni Słupsk, a zamykającą tabelę drużyną z Kłodzka nie będzie porywającym widowiskiem. Po spokojnym początku pierwszej kwarty koszykarze Zetkamy prowadzili wyrównaną walkę. Z biegiem czasu słupszczanie przyspieszyli grę i wyszli na prowadzenie 20:12. W zespole kłodzkim nastąpiło małe przebudzenie i po 10 minutach goście kończyli kwartę tylko z trzypunktową stratą 25:22. Podopieczni Rafała Wojciechowskiego rozpoczęli drugą kwartę od akcji 2+1 Krzysztofa Krajniewskiego i doprowadzili do remisu. Odpowiedź słupszczan była natychmiastowa. Po trójkach Damiana Pielocha oraz Piotra Śmigielskiego i punktach z gry Jakuba Musiała, Huberta Pabiana oraz Mikołaja Kurpisza gry gospodarze prowadzili 43:33. Ostatecznie po 20 minutach podopieczni Mantasa Cesnauskisa schodzili na przerwę z 13-punktową zaliczką 50:37. Trzecią kwartę od rzutu za trzy Damiana Pielocha rozpoczęli słupszczanie. Tym samym odpowiedział zawodnik Kłodzka Norbert Ziółko. Imponujący zryw gospodarzy i skuteczna celność Piotra Śmigielskiego, Jakuba Musiała i Damiana Pielocha dodały kolejne 13 oczek. Tak więc, po 30 minutach przewaga słupszczan wzrosła do 26 oczek (80:54). Ostatnią kwartę Czarni rozpoczęli od trzypunktowego rzutu Mikołaja Kurpisza. Przewaga punktowa gospodarzy rosła po każdej akcji, w której swoją skuteczność pokazali Patryk Przyborowski, Paweł Kopciński i Jakub Musiał. W tej ostatniej części rywale z Kłodzka nie mieli pomysłu na odrobienie tylu strat punktowych. Ostatecznie, w meczu bez historii koszykarze Grupy Sierleccy Czarni Słupsk pokonali drużynę Zetkama Doral Nysa Kłodzka 100:67. Podsumowując spotkanie słupski szkoleniowiec Mantas Cesnauskis stwierdził, że gra z zespołem, który praktycznie nie gra już o nic, jest bardzo niewygodna. Uprzedzał o tym swoich zawodników, przestrzegał, ale oni też widzą tabelę, znają koszykarzy przeciwnika i już to powoduje trudności z właściwym nastawieniem do meczu. Najbardziej cieszy to, że pomimo takich mentalnościowych trudności drużyna wygrała wyraźnie.

Po długiej przerwie, spowodowanej kontuzją – prawie 14 minut na parkiecie – przebywał Szymon Długosz, który też skomentował wygraną. Podziękował zawodnikom z Kłodzka, którzy serce w tym meczu. Koszykarz przyznał, że w pierwszej połowie zespół trochę się dostosował do poziomu Kłodzka, ale w drugiej wrócił na swoje tory i zagrał swoja koszykówkę.

Na parkiecie widać było, że ten silny skrzydłowy wraca do pełni sił, ale są jeszcze braki tlenowe. Koszykarz dodał, że na Wrocław będzie już lepiej.

Na pytanie, co należałoby poprawić w zespole na rundę play off, która rozpocznie się za dwa tygodnie, trener Mantas Cesnauskis odpowiedział, że należałoby poprawić trochę koncentrację i nastawienie do meczów, ale przede wszystkim zadbać o to, żeby wszyscy byli zdrowi.

Najskuteczniejszymi zawodnikami w zespole gospodarzy byli: Piotr Śmigielski zdobywca 20 oczek, 13 dopisał Mikołaj Kurpisz po 11 mieli Damian Pieloch i Jakub Musiał, a 10 Hubert Pabian. W drużynie z Kłodzka 15 punktów zdobył Marcin Kowalski, 14 dorzucił Krzysztof Krajniewski, a 11 Norbert Ziółko. Już w najbliższą sobotę 27 marca Grupa Sierleccy Czarni Słupsk podejmować będzie w hali Gryfia WKS Śląsk II Wrocław. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.