K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

75 lat minęło

0

Dziś Gryf Słupsk obchodzi 75 rocznicę powstania. Początki klubu są związane ze słupską Szkołą Milicji Obywatelskiej. Na przestrzeni lat Gryf rozwijał się i odnosił sukcesy. Jako pierwsi tegoroczną rocznicę powstania uczcili kibice.

26 kwietnia 1946 roku odbyły się pierwsze rozmowy dotyczące utworzenie klubu sportowego przy Szkole Milicji Obywatelskiej. Początkowo nosił on nazwę Klubu Sportowego Centrum Wyszkolenia Milicji Obywatelskiej i stał się protoplastą dzisiejszego Gryfa Słupsk.

W 1946 roku ten klub powstał – przypomina Rafał Szymański, pełnomocnik prezydenta Słupska ds. sportu. – Nazywał się on najpierw KS CWMO, później Gwardia, a w a964 roku został połączony z Gryfem i od tego czasu mówimy, że Gryf Słupsk będący kontynuatorem Gwardii. To są olbrzymie tradycje, olbrzymie sukcesy. W skali igrzysk olimpijskich to sukcesy Mirosławy Sagun-Lewandowskiej, Roberta Kraskowskiego, Jana Huruka czy Bogusławy Olechnowicz. Mirosława Liberek dostała nominacje na igrzyska olimpijskie w 1984 roku i nie pojechała, bo Polacy musieli podporządkować się władzom sowieckim i na te igrzyska nie mogli pojechać. To także Paweł Kryszałowicz, reprezentant Polski w piłce nożnej i uczestnik mistrzostw świata. To jeden z dwóch słupskich piłkarzy, uczestników mistrzostw świata, ale Paweł jako wychowanek Gryfa Słupsk. To także wielu innych, a właściwie setki medalistów mistrzostw Polski, o których dzisiaj nie możemy wiele powiedzieć, ale którzy swoje życie wiązali z Gryfem Słupsk.

Gryf Słupsk to tradycja wielu różnych dyscyplin, m.in. lekkoatletyki, strzelectwa i najbardziej dziś kojarzonej z klubem – piłki nożnej. To właśnie miłośnicy futbolu jako pierwsi uczcili tegoroczną rocznicę.

Pierwszy raz przyszedłem do klubu, gdy miałem 10 lat – wspomina Paweł Kryszałowicz, prezes Gryfa Słupsk. – Moja kariera potoczyła się w ten sposób, że wkroczyłem na wielkie salony krajowe, europejskie i zagraniczne, a potem wróciłem do swojego klubu. Wiadomo, że w klubie jak w sporcie, raz są lata lepsze, raz są gorsze, ale zawsze trwamy przy nazwie Gryf Słupsk. Mamy wspaniałych kibiców, zaczynamy obchodzenie jubileuszu, 75-lecia. W sobotę kibice urządzili piękny pokaz, a my jako klub dalsze obchody przygotowujemy na przełom lipca i sierpnia.

Przez najbliższy miesiąc w miejskiej przestrzeni zawisną klubowe flagi. Klubowe barwy pojawią się także w parku przy alei Sienkiewicza.

My jako kibice, ale i jako klub, przychodzimy do pani prezydent z prośbą, aby w mieście na wszystkich naszych wyjazdowych rondach pojawiły się na najbliższy miesiąc flagi klubowe z herbem – mówi Łukasz Jaworski, szef klubu kibiców Gryfa Słupsk. – Aby wisiały i powiewały godnie z okazji tej 75. rocznicy. Myślę, że ładnie nam się po mieście będzie jeździło, gdy będzie widać te flagi. Będzie też flaga wisiała, jak myślę, na ratuszu, będzie tez na domu towarowym czyli Złotej Kamienicy i będzie tez podświetlony park na Sienkiewicza.

Aktualnie trwa modernizacja stadionu przy ulicy Zielonej. Kibice mają nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie on tętnił życiem, a piłkarze awansują do ligi centralnej. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.