K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Olimpijczyk wygrywa w CLJ

0

W 6. kolejce rundy wiosennej Centralnej Ligi Juniorów U-15, piłkarze Olimpijczyka Kwakowo pokonali na własnym stadionie w Kwakowie rówieśników z drużyny Lechii Gdańsk 2:1.

Mimo wysokiej porażki w meczu w Popowie z Lechem Poznań 1:7, podopieczni Krzysztofa Müllera, piłkarze Olimpijczyka Kwakowa, nie załamali się. Podejmując na własnym stadionie w Kwakowie zespół Lechii Gdańsk spisali się znakomicie. Dla Olimpijczyka był to trzeci mecz w ciągu tygodnia, ale nie było widać wielkiego zmęczenia zawodników. Gospodarze od pierwszego gwizdka sędziego byli zespołem górującym nad drużyną Lechii. Już w 11 minucie meczu do siatki trafił Jakub Adkonis, wprawdzie sędzia dopatrzył się spalonego, ale już trzy minuty później, po świetnej wymianie piłki w polu karnym z Kubą Ozimkiem, Jakub Adkonis płaskim strzałem w długi róg dał prowadzenie Olimpijczykowi Kwakowo. W 16 minucie szansę na wyrównanie mieli piłkarze Lechii Gdańsk, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Igor Brzyski. Golkiper Olimpijczyka, Przemysław Sidorowicz obronił jego strzał. Kilka minut później, za przetrzymywanie zbyt długo piłki, sędzia podyktował rzut wolny. Strzał z 6 metrów, do którego podszedł Jakub Adkonis został zablokowany przez mur Lechii. Tak więc, pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 1:0.

W drugiej połowie gospodarze nadal dyktowali warunki gry. Po składnej akcji w 48 minucie ze środka pola karnego Kuba Ozimek podwyższył wynik na 2:0. Pod koniec meczu w 74 minucie z rzutu wolnego Adam Kardaś zdobył bramkę dla gości. Ostatnie dwie minuty meczu gospodarze grali w osłabieniu, gdyż Kamil Klimczak musiał opuścić boisko za czerwoną kartkę. Zwycięstwo 2:1, w pierwszym meczu na własnym boisku w Kwakowie, było czymś pięknym dla tej małej miejscowości. Na koniec cała drużyna Olimpijczyka zatańczyła „taniec radości”. Satysfakcji z postawy swojej drużyny nie krył też podczas konferencji pomeczowej trener Krzysztof Müller.

Trzy punkty zostały w Kwakowie i bardzo się z tego cieszymy – mówi Krzysztof Müller, trener Olimpijczyka Kwakowo. – Tym bardziej, że to był pierwszy mecz na naszym domowym boisku. W pierwszej połowie zdecydowanie przewyższaliśmy Lechię, ale w drugiej połowie to się wyrównało. Może to było spowodowane naszym prowadzeniem. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo.

Tak mała miejscowość jak Kwakowo, pozbawiona bazy szkoleniowej takiej jak chociażby Lech Poznań czy Lechia Gdańsk, ma zawodników z wielkim sercem, gotowych do walki z najlepszymi drużynami w Polsce. Z informacji, jakie docierają z Kwakowa wynika, że w kręgu zainteresowań trenera kadry Polski U-15 są zawodnicy Olimpijczyka. Pierwszym, który otrzymał powołanie do Akademii Młodych Orłów jest Jakub Adkonis. Krzysztof Müller dodaje, że chłopcy są cały czas obserwowani. W grę wchodzi kilka nazwisk. Obserwator będzie także na meczu z Warta Poznań.

W najbliższą sobotę, 8 maja, Olimpijczyk Kwakowo zmierzy się w Poznaniu z Wartą, natomiast 15 maja o godzinie 12 podejmować będzie w Kwakowie drużynę Lecha Poznań. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.