K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Nowy płot

0

Szkoła Podstawowa numer 9 w Słupsku zyskała nowe ogrodzenie. Pozornie niewielka inwestycja była wyczekiwana przez dyrekcję placówki i całą społeczność szkolną. Dzięki tej zmianie jest estetycznie i bezpiecznie.

Stare i nieestetyczne ogrodzenie szpeciło teren Szkoły Podstawowej nr 9 w Słupsku i stanowiło zagrożenie dla uczniów. Celem dyrektora Pawła Dajera była modernizacja płotu i placu zabaw. Swoim zapałem zaraził radną Annę Rożek i dzięki wsparciu władz udało się pozyskać środki na zrealizowanie inwestycji.

Walczyłem bardzo długo o ogrodzenie i z tego miejsca chciałbym podziękować pani prezydent, wszystkim radnym, którzy zagłosowali za tym, żeby to nasze nowe ogrodzenie powstało – mówi dyrektor SP 9 w Słupsku. ‒ Ogrodzenie zrobione jest prawie w 90 procentach, natomiast jeszcze po lewej stronie mamy część, która nie została wykonana, ale jest szansa, że w czasie wakacji ten pozostały odcinek zostanie wymieniony.

Zdaniem radnej Anny Rożek warto wspierać projekty, które przyczyniają się do poprawy estetyki w śródmieściu. Dlatego dziś z radością patrzy na efekty modernizacji otoczenia szkoły.

Należy wprowadzać zmiany w śródmieściu, bo pomimo że to reprezentacyjna część miasta – np. ulica Małachowskiego to samo centrum – to jednak trochę jest ono zaniedbane. A skoro doprowadzono do rewitalizacji, to ten płot powinien jakoś wyglądać. Poza tym ogrodzenie było już niebezpieczne, niezmieniane latami – mówi radna miejska Anna Rożek. ‒ Tutaj ukłony dla pana dyrektora, który nie tylko pod względem nauki stara się, aby dzieci się rozwijały pod kątem marynistycznym – stąd ta czapka na mojej głowie, bo szkoła numer 9 jest szkołą marynistyczną – ale i postanowił zadbać o otoczenie.

W najbliższym czasie unowocześniony zostanie także plac zabaw, z którego będą mogli korzystać nie tylko uczniowie, ale również wszyscy mieszkańcy.

Staramy się także o plac zabaw w ramach inicjatywy lokalnej. Nie jest to przedsięwzięcie stricte szkolne, ale okolicznych mieszkańców, ludzi, którzy tu mieszkają – mówi dyrektor Paweł Dajer. ‒ Postaraliśmy się o kwotę około 27 tysięcy. Powstanie tu nowa wieżyczka, nowoczesna, plastikowa – stara drewniana zostanie wymieniona. Chcielibyśmy także, aby przy placu zabaw stanął stół do gier planszowych – chińczyka, szachów, warcabów – i wystarczy nam jeszcze trochę pieniędzy na tzw. orbiterek.

Bardzo mnie cieszy, że szkoła nie myśli tylko o sobie jako o jednostce, ale także o mieszkańcach, którzy znajdują się w okręgu szkoły, że i oni mogą korzystać z tej infrastruktury – mówi radna Anna Rożek. ‒ To jest miłe, a wiadomo – wspólnie zawsze więcej osiągniemy.

Zmiany otoczenia podobają się także uczniom, choć bardziej od nowego ogrodzenia cieszy ich powrót do szkolnych ławek i perspektywa nowych zabawek na placu.

Ten jest fajny, ale nowszy byłby jeszcze lepszy – mówi Paweł, uczeń SP 9, który najchętniej spędza czas na zjeżdżali. ‒ Ja na huśtawce – dodaje jego koleżanka Lena. Dzieci przyznają, że dobrze było wrócić do szkoły, bo brakowało im wspólnych rozmów i zabaw z rówieśnikami.

Na efekty kompleksowej modernizacji trzeba jeszcze trochę poczekać. Niemniej jednak przykład Szkoły Podstawowej nr 9 w Słupsku pokazuje, że dzięki konsekwencji i zaangażowaniu kilku osób można zrealizować założone cele. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.