Ze statystyk wynika, że Polacy przyjmują za dużo leków. Dzisiaj w słupskim szpitalu odbyło się spotkanie z lekarzem Maciejem Kaczmarzykiem. Mówił on o zagrożeniach wynikających z nieświadomego przyjmowania medykamentów wzajemnie się wykluczających.
Statystyki pokazują, że aż 1/3 Polaków po 65. roku życia przyjmuję co najmniej 5 różnych leków na dzień. Ogromną popularnością w Polsce cieszą się także suplementy diety, które same w sobie nie są szkodliwe, ale w mieszankach mogą zagrozić życiu i zdrowiu przyjmującego.
– To, co najbardziej jest groźne, to to, że jeżeli pacjenci przyjmują np. leki zmniejszające krzepliwość krwi, mówię tu o lekach starszej generacji – aconocumarolu i warfarynie, to niestety ich przyjmowanie wiąże się z tym, że powinno się przestrzegać pewnych zasad, czyli nie przyjmować żadnych innych leków bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem albo przynajmniej z farmaceutą – mówi Maciej Kaczmarzyk, lekarz oddziału hematologii słupskiego szpitala.
Lekarz za największe zagrożenie dla zdrowia pacjentów uważa leczenie się na własną rękę.
– To też apel do pacjentów, którzy są leczeni tymi lekami, żeby zwracali uwagę na to, co biorą, ponieważ jednoczesne przyjmowanie razem z tymi lekami banalnych leków przeciwbólowych może skończyć się ciężkim powikłaniem krwotocznym, a nawet czasami zgonem – mówi Maciej Kaczmarzyk. – Zachęcam ogólnie pacjentów do czytania ulotek i w razie wątpliwości zwracania się najlepiej do swojego lekarza rodzinnego, który zawsze udzieli wyczerpujących informacji na temat tego, czy dany lek można stosować, czy można go łączyć z innymi lekami, czy nie spowoduje ewentualnie jakichś działań niepożądanych.
Polacy biją rekordy w Europie jeżeli chodzi o spożywanie suplementów diety. Wielu z nich nie potrzebujemy, a w niektórych przypadkach mogą nam szkodzić zamiast pomagać.
– Witamina C – badania nie dowodzą, żeby miała ona tak naprawdę jakikolwiek wpływ na cokolwiek. Jest to oczywiście popularny środek stosowany przy przeziębieniu, na tzw. wzmocnienie, natomiast wielokrotnie powtarzane badania nie wykazały, żeby witamina C powodowała jakiekolwiek korzystne działania – mówi lekarz Maciej Kaczmarzyk. – Na pewno działania psychologiczne tak, rodzaj placebo. Niedobór witaminy C w naszych warunkach zdarza się wyjątkowo rzadko, chyba w ogóle już nie występuje.
Suplementy są nieodłącznym elementem życia dla wielu Polaków. Specjaliści przekonują, że lepiej ich nie przyjmować, a zamiast tego prowadzić aktywny tryb życia. (opr. jwb)
