W ósmej kolejce Pomorskiej Ligi Wojewódzkiej U-17 koszykarze Energa Laminopol Słupsk minimalnie przegrali we własnej hali z zespołem SMS PZKosz Władysławowo 61:65.
Nie tak słabej gry spodziewał się trener Mirosław Lisztwan po swoich podopiecznych od pierwszych minut meczu z zespołem SMS PZKosz Władysławowo. Rzuty słupszczan z łatwych pozycji okazywały się bardzo niecelne, a na dodatek słupska obrona prawie nie istniała. Po dziesięciu minutach gry SMS prowadził 22:9. W drugiej kwarcie oglądaliśmy jakby inny zespół gospodarzy. Słupszczanie zaczęli odrabiać straty i gonić wynik. Rezultat uzyskany w drugiej kwarcie (19:13) dawał nadzieję na lepszą grę w drugiej połowie meczu. Po pierwszej połowie drużyna SMS PZKosz na przerwę schodziła z zapasem siedmiu oczek (35:28). Mimo bardzo słabej pierwszej kwarty, wynik po dwudziestu minutach gry, zdaniem asystenta trenera Daniela Orzechowskiego był zadowalający.
– Zadowalająca jest gra zespołu – uważa Daniel Orzechowski, asystent trenera Energa Laminopol Słupsk. – Momentami wygląda to całkiem dobrze, chociaż cały czas uczymy się i próbujemy wyeliminować błędy. Na początku spotkania nie robiliśmy tego, co było założone i dlatego zespół z Władysławowa uzyskał przewagę. Potem gra się wyrównała, chociaż w końcówce kwarty zabrakło trochę sił. Teraz mamy całą drugą połowę, żeby dogonić zespół z Władysławowa.
Słupszczanie w drugiej połowie zaczęli realizować wytyczne, jakie usłyszeli podczas przerwy w szatni. Trzecia kwarta była już bardzo wyrównana, żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na kilka oczek. Ta kwarta zakończyła się wynikiem 14:13 dla Władysławowa. Ostatnia odsłona miała zadecydować czy gospodarzom uda się wygrać na własnym parkiecie z Władysławowem, jedną z najlepszych drużyn w województwie. Początek czwartej kwarty był wyrównany, kilka błędów gości umiejętnie wykorzystali gospodarze i czwartą kwartę wygrali 20:16. Jednak to wszystko było za mało na zwycięstwo w całym spotkaniu, które minimalnie 61:65 przegrali podopieczni Mirosława Lisztwana i Daniela Orzechowskiego.
Dla gospodarzy punkty zdobywali: Maciej Olechnowicz – 20, w tym miał trzy trafienia z dystansu, 15 oczek rzucił Jan Pluta, który za pięć przewinień musiał przedwcześnie opuścić plac gry, Szymon Sikora zdobył 11 punktów, Nikodem Oleksy tym razem zdobył trzy oczka, a Jakub Wasilewski 2, jeden punkt dopisał Mateusz Magiński.
Już w najbliższą sobotę 27 listopada słupszczanie jadą do Gdańska, tam zmierzą się z liderem tabeli, drużyną Szkoła Gortata Politechnika. (opr. rkh)
