W minioną sobotę w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku odbyła się druga edycja Festiwalu Street Workout. Wydarzenie cieszyło się dużą popularnością zarówno wśród uczestników, jak i kibiców.
Na placu ćwiczeń naprzeciwko skweru im. dr. inż. Józefa Cieplika przygotowania do festiwalu trwały od sobotniego poranka. Rozgrzewkę przed głównymi punktami rywalizacji robili nie tylko zaawansowani już atleci, ale i ci, którzy postanowili spróbować swych sił po raz pierwszy. Udział w festiwalu mógł wziąć każdy i ta formuła się sprawdziła. Pierwsi wystartowali mniej zaprawieni w ćwiczeniach. Ta konkurencja polegała na wykonaniu czterech różnych ćwiczeń w ciągu dwóch minut. Liczona była liczba powtórzeń każdego z nich.
Za nim do rywalizacji przystąpili atleci z większą już wprawą i zaawansowaniem, rozegrany został konkurs pompek, a wcześniej atrakcyjnym pokazem ćwiczeń na sprzęcie uraczyła uczestników i kibiców grupa atletów z Koszalina. Potem przyszedł już czas na rywalizację najsilniejszych i najsprawniejszych. Ci mieli cztery minuty na wykonanie trzech różnych ćwiczeń, a dodatkowym utrudnieniem były ciężary, z którymi poszczególne ćwiczenia zaliczali. Tu także ważna była liczba powtórzeń. Ta rywalizacja była tak zacięta, że do wyłonienia zdobywcy ostatniego miejsca na podium potrzebna była dogrywka.
Przez cały czas imprezy można było ćwiczyć na niezagospodarowanych przez festiwal przyrządach i chętnych do tego nie brakowało. Po wysiłku można było poczęstować się kiełbasą z grilla. Trwał też kiermasz ciast, z którego dochód wzbogacił Fundację Przystań. (rkh)
Fot. Ryszard Hetnarowicz
