Prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka poinformowała w czwartek, 3 sierpnia, o odwołaniu w trybie nagłym prezes MZK w Słupsku Anny Szurek. Powodem tej decyzji było naruszenie przepisów kodeksu spółek handlowych. Stery w miejskiej spółce oficjalnie przejęła Anna Szabłowińska.
.
Podczas konferencji prasowej władz miasta prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka poinformowała dziś o odwołaniu w trybie nagłym wczoraj, 2 sierpnia, dotychczasowej prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku. Dziękując Annie Szurek za 15 lat pracy na tym stanowisku, prezydent podkreśliła, że był to okres wielu jakościowych zmian w miejskiej spółce.
.
– Ale bywa tak, że czasami, być może z winy nie do końca kompetentnych współpracowników, popełnia się błędy. Taki błąd został popełniony i nie mogę obok tego przejść do porządku. Pragnę poinformować, że wczoraj rada nadzorcza jednomyślnie podjęła uchwałę o odwołaniu pani prezes Anny Szurek z następującym uzasadnieniem: Powodem odwołania jest naruszenie przepisów kodeksu spółek prawa handlowego polegające na zaciągnięciu zobowiązania do świadczenia o wartości dwukrotnie przewyższającej wysokość kapitału zakładowego bez zgody wspólnika, czyli miasta Słupska, dokonywanie zamówień na dostawę paliw z naruszeniem przepisów prawa zamówień publicznych, a to skutkowało utratą zaufania zarówno rady nadzorczej, jak i prezydenta miasta, który w imieniu miasta takie decyzje podejmuje – mówi prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Dlatego też pragnę poinformować, że świadoma tej sytuacji zarekomendowałam radzie nadzorczej osobę, o której doświadczeniu i wiedzy wiedziałam wcześniej i której wcześniej się przyglądałam, wiedząc, że być może kiedyś pani Anna Szurek będzie chciała przejść na emeryturę. Tą osobą jest pani Anna Szabłowińska.
.
Prezydent miasta, przedstawiając nową prezes miejskiej spółki, podkreśliła, że jest zwolenniczką tzw. awansu pionowego.
.
– Po to najczęściej pracujemy wiele lat w jednej firmie, utożsamiamy się z nią, czujemy się za nią odpowiedzialni, ponieważ mamy taką właśnie perspektywę awansu. Pani Anna Szabłowińska pracuje w MZK od początku swojej aktywności zawodowej, jest związana z firmą 20 lat, a sposób awansu aż do dzisiejszej nominacji jest naprawdę imponujący. Zaczynała jako asystentka zarządu, czyli tak naprawdę sekretarka, następnie przez wiele lat pracowała jako mistrz, dyspozytor główny – w takiej spółce jak MZK, świadczącej usługi transportu publicznego, budowanie zadań dla kierowców, układanie rozkładów jazdy, panowanie nad sposobem komunikacji jest fundamentalnym i bardzo trudnym zadaniem – mówi prezydent miasta. – Pani Anna Szabłowińska była też zastępcą kierownika ds. przewozów, organizując transport publiczny swoją wiedzą i umiejętnościami. Ale w międzyczasie ukończyła wiele studiów i zdobyła wiele certyfikatów, i to świadczy o osobowości człowieka ambitnego. Po pierwsze, skończyła liceum ekonomiczne, potem wyższą szkołę zarządzania, następnie studia magisterskie na Uniwersytecie Gdańskim. Ale na tym nie poprzestała, ponieważ skończyła też w Gdańsku prawo pracy – to bardzo ważna umiejętność, szczególnie kiedy pracuje się z tak dużą liczbą osób. Dalej – transport i logistykę w Poznaniu, absolutnie kompetentne studia, które potrzebne są w tej właśnie pracy, i wreszcie na SGH w Warszawie public relations i mediacje. A dodatkowo pełniła w tym czasie funkcję rzecznika prasowego MZK. Do tego posiada dwa certyfikaty – na przewóz osób, bez tego nie ma tak naprawdę możliwości zarządzania firmą, a także certyfikat na przewóz rzeczy.
.
Prezydent wyraziła zadowolenie, że Anna Szabłowińska dołącza do jej drużyny, a na dobry początek współpracy wręczyła nowej prezes miniaturkę tramwaju słupskiego. Tymczasem przed miejskim przewoźnikiem spore wyzwania, bo właśnie na ulice miasta wyjechały dziś cztery pierwsze autobusy elektryczne. (jwb)
DyskusjaJeden komentarz
słuchajcie, po co nam w ogóle dynamiczny rozkład jazdy, jak np mzk wie, ze dany kurs nie pojedzie, a mimo tego i tak jest on w aplikacji mybus oraz na tablicach elektronicznych? jak dzisiaj – linia 7 o 7:53 spod szpitala nie była obsłużona… a na tablicach była… ktoś z mzk czy zim sie wypowie? bo to debilstwo….