W minioną niedzielę zakończyła się tegoroczna edycja koncertów z cyklu Garden Party u Karola. Po raz pierwszy realizowane one były przez Słupski Ośrodek Kultury. W ostatnim koncercie wystąpił Kwartet Mariana Szarmacha i Przyjaciele.
Koncert zatytułowany Kamienie milowe jazzu składał się ze standardów, które miłośnikom tego rodzaju muzyki są dobrze znane z epoki Duke’a Ellingtona. Counta Basiego czy Charliego Parkera. Ze sceny przed pomnikiem Karola Szymanowskiego serwowali je lider formacji Marian Szarmach (perkusja), Maciej Flont (piano), Janusz Mackiewicz (kontrabas) i Antoni Śliwa, który nie tylko grał na flecie i saksofonie, ale też śpiewał. Program miał wyjątkową odskocznię w postaci rytmów południowoamerykańskich, ze szczególnym uwzględnieniem bossa novy. W repertuarze Astrud Gilberto można było usłyszeć bardzo interesującą wokalistkę Magdalenę Dzikoń, którą na gitarze klasycznej wspierał Józef Budrewicz, a na elektrycznej Michał Furman.
Ostatni koncert tegorocznego cyklu Garden Party u Karola zgromadził liczną publiczność, która znakomicie bawiła się przy tej muzyce. Był on jednocześnie okazją do wzbogacenia swojej wiedzy o historii słupskiego środowiska muzycznego, która zamieszczona została w książce zatytułowanej „Słupsk otulony muzyką”, autorstwa Mariana Szarmacha.
Ważna informacją, która została potwierdzona tego dnia jest to, że przyszłoroczny cykl jest już przez pomysłodawczynię Joannę Kubacką planowany i nie jest zagrożony. Tak, jak w tym roku, wszedł on do kalendarza imprez Słupskiego Ośrodka Kultury. (rkh)
Fot. Ryszard Hetnarowicz
