W niedzielę, 3 września, Słupsk dotknęła niepowetowana strata. Odszedł Antoni Franczak, człowiek teatru, animator życia kulturalnego, wyjątkowa osobowość twórcza i inspirująca wiele działań nie tylko w środowisku kultury.
Przed ponad pięćdziesięcioma laty to On reaktywował Teatr Dialogu i Poezji Rondo. Pierwsza premiera tej grupy – spektakl na bazie tekstów Norwida i o Norwidzie – stała się jednocześnie pierwszym krokiem w stronę tworzenia teatru wyjątkowego jak na tamte czasy. Pierwszym krokiem na drodze, która miała prowadzić w daleką przyszłość, być wytyczana pospołu marzeniami i działaniami. Nie tylko Jego, ale i tych, których teatralnym bakcylem zaraził.
W biografii Antoniego Franczaka znaleźć można piastowane przez niego stanowiska, zrodzone z jego inspiracji imprezy kulturalne, wyreżyserowane spektakle i widowiska, festiwale i przeglądy teatralne, ale próżno w niej szukać śladu największego Jego osiągnięcia. Tego, co pozostawił w ludziach, którzy z nim przyjaźnili się, współtworzyli teatr, pracowali, spierali się, dyskutowali… Z tych kontaktów powstawało później to, co materialne, odnotowane w kalendarzach i innych annałach. Z nich wzięły się późniejsze obecności w mieście ludzi związanych z teatrem, wzbogacających środowisko kultury i kontynuujących, rozwijających to, co w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku zainicjował Antoni Franczak. Ten niecodzienny Jego dorobek zdążył już rozpocząć wędrówkę z pokolenia na pokolenie i trudno nie wierzyć, że ta droga będzie trwać.
Ceremonia pogrzebowa odbędzie się w czwartek, 7 września, o godzinie 12.10 na nowym cmentarzu w Słupsku.
Ryszard Hetnarowicz
