K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Pejzaż słowem malowany

0

Narodowe Czytanie w gminie Kobylnica odbyło się w sobotę, 2 września. Lekturą edycji 2023 jest powieść „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej. Każdy z trzech tomów tego dzieła czytany był w innym miejscu – Kobylnicy, Sycewicach i Lubuniu. Słuchaczom towarzyszyliśmy podczas ostatniej odsłony akcji, gdzie w roli lektorów wystąpili członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki z Kwakowa. Rolę niemego świadka wydarzeń budujących świat przedstawiony – rzeki Niemen – przejęła Słupia, bo nad jej brzeg przeniesiono scenę weselnej biesiady w Bohatyrowiczach.
.
W minioną sobotę, 2 września, odbyło się Narodowe Czytanie w gminie Kobylnica. Akcja, której celem jest promocja czytelnictwa i literatury polskiej, miała swoje trzy odsłony. Pierwszy tom powieści Elizy Orzeszkowej „Nad Niemnem” – ta lektura wybrana została w edycji 2023 – czytany był w Kobylnicy, drugi w Sycewicach, trzeci – w Lubuniu na terenie przystani kajakowej. Uczestnikom Narodowego Czytania towarzyszyliśmy w ostatniej lokalizacji, gdzie w roli lektorów wystąpili członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki z Kwakowa.
.
– Prezentowany był fragment z wesela w Bohatyrowiczach, w zaścianku, w inscenizowanym czytaniu, wzbogaconym kostiumami, rekwizytami, elementami teatru, i jak to bywa przy organizacji wesela, tu forma była już bardziej odświętna. Czytanie odbywało się w scenerii nad rzeką, i to nie jest przypadek, ponieważ rzekę Niemen pomogła zastąpić nam rzeka Słupia, tu są idealne ku temu warunki. Obecni byli też uczestnicy spływu kajakowego – to oczywiste nawiązanie do sceny, kiedy po weselu biesiadnicy spływają czółnami i tratwami po wodach Niemna, śpiewając pieśni – mówi Renata Sztabik, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Kobylnicy. – Cieszy nas propagowanie literatury polskiej, tej bardzo wartościowej, zwłaszcza że w wypadku powieści Elizy Orzeszkowej mamy do czynienia z przepiękną polszczyzną, z językiem już trochę zapomnianym, ale naprawdę wartym przypominania. Zresztą taka jest idea Narodowego Czytania.
.
Akcja skupiła spore grono nie tylko miłośników powieści „Nad Niemnem”, ale i tych, którzy lubią przebywać w przestrzeni natury i integrować się społecznie w ramach akcji rekreacyjnych.
.
– Połączyliśmy spływ kajakowy z Narodowym Czytaniem, zależało nam, żeby pojawiło się sporo ludzi i żeby udało się to, co zaplanowaliśmy, bo z pogodą było wcześniej różnie – mówi Urszula Cudziło, sołtys Kwakowa. – Na szczęście słońca nie zabrakło. Spływ rozpoczęliśmy w Krzyni, startując z jeziora. Wszyscy kajakarze to mieszkańcy gminy Kobylnica. Akcję zorganizowaliśmy przy udziale firmy pana Nowaka, z którym współpracujemy i od którego otrzymujemy pełne zabezpieczenie, bo są i instruktorzy, i ratownicy medyczni. Do Lubunia dopłynęło około trzydziestu osób.
.
W roli lektorów wystąpili członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki, którzy spotykają się w Kwakowie. Tego zadania podjęli się z wielkim zaangażowaniem, z dbałością o szczegóły strojów, o koronki, o klimat biesiadny, nakrycie stołu, wianki i bukiety z kwiatów polnych.
.
– Wszyscy bardzo chętnie się zgłosili, zarówno panie, jak i pan, zabrakło tylko dwóch osób, które były akurat na wyjeździe. Zresztą corocznie uczestniczymy w Narodowym Czytaniu, jest to dla nas zaszczyt – mówi Krystyna Balcerek, mieszkanka gminy Kobylnica. – Myślę, że jest też szansa, aby młodzi polubili to czytanie i dołączyli do akcji. To duże wyzwanie szczególnie dla mnie jako nauczyciela. Zabiegamy o to i muszę przyznać, że młodzi ludzie, mieszkańcy Kwakowa, przychodzą do nas, przysłuchują się i czasami próbują czytać. Tak było podczas otwarcia biblioteki. Chciałabym, żeby zainteresowanych literaturą było jak najwięcej, ale i żeby mieszkańcy byli po prostu zintegrowani. Nie tylko czytaniem.
.
Wszystkie fragmenty powieści prezentowane były w przestrzeni krajobrazu, zarówno w samej Kobylnicy nad rzeczką Kamieniec, jak i w scenie żniw w Sycewicach, podobnie też w Lubuniu nad rzeką Słupią. Organizatorzy podkreślają, że to zamierzone działanie, ponieważ „Nad Niemnem” jest powieścią bogatą w opisy natury. Stąd aby tę malarską konstrukcję świata lepiej rozpoznać, pojawił się pomysł na Narodowe Czytanie w rzeczywistej scenerii przyrody. / Joanna Wojciechowicz-Bednarek

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.