K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Happening z dużą dawką wrażliwości

0

W piątek, 6 października, odbędzie się happening, którego organizatorzy chcą skierować uwagę mieszkańców na sytuację osób z niepełnosprawnościami. Czy da się jeździć wózkiem inwalidzkim po słupskich chodnikach? Jaki jest świat, gdy nie można go zobaczyć? Akcja organizowana przez Fundację Radius w ramach kampanii „Integracja to nie słowo, to relacja” będzie miała miejsce na terenie bulwarów nad Słupią w godzinach 11-13.
.
– Temat jest istotny i wciąż bardzo aktualny – sytuacja osób z niepełnosprawnościami. Chcemy pokazać mieszkańcom, jak one funkcjonują w społeczeństwie, w mieście i uwrażliwić na ich potrzeby. Chcemy dotrzeć do jak największego grona słupszczan, aby wciąż przypominać, że takie osoby są wśród nas. Celem akcji jest też doświadczenie, przez chwilę, tej niepełnosprawności – mówi Agnieszka Orzech, prezes Fundacji Radius, organizatora wydarzenia. – Mieszkańcom chcemy zaproponować, aby przespacerowali się z opaską na oczach i z białą laską czy też usiedli na wózku inwalidzkim, aby pokonać drogę przed sobą i sprawdzić, czy da się jeździć ulicami miasta. Takie doświadczenie pozwoli łatwiej wczuć się w sytuację osób z niepełnosprawnościami. Dla młodszych uczestników happeningu przygotowaliśmy formy zabawowe i konkursy. Przewidziany jest też drobny poczęstunek.
.
Przede wszystkim jednak happening ma dostarczyć uczestnikom dużo emocji i potężną dawkę wrażliwości. Współorganizatorem akcji na bulwarach jest Warsztat Terapii Zajęciowej Polskiego Związku Niewidomych przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie w Słupsku. Z obecną w czasie happeningu grupą osób z niepełnosprawnością intelektualną będzie można porozmawiać o ich doświadczeniach i o barierach do pokonania, nie tylko architektonicznych.
.
Sytuacja osób z dysfunkcją wzroku, słuchu, narządu ruchu czy np. niepełnosprawnością intelektualną jest tematem szerszej kampanii informacyjnej „Integracja to nie słowo, to relacja”. Podejmowane są problemy związane zarówno z barierami społecznymi w życiu osób z niepełnosprawnościami, jak i architektonicznymi, które uniemożliwiają im samodzielne funkcjonowanie, a czasami separują od życia poza domem. Działa już jednak ustawa o zapewnieniu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami, więc sytuacja w tym zakresie powoli zaczyna się poprawiać.
.
– Rzeczywiście są instytucje, mówię tu o instytucjach publicznych, które stosują się do tej ustawy. Na przykład w tym roku robiliśmy audyt nowej siedziby Zarządu Infrastruktury Miejskiej przy ulicy Grottgera. To przykład instytucji, która wprowadza wiele dobrych rozwiązań, łamie bariery architektoniczne. Ale są jeszcze miejsca, którym daleko do tej dostępności – mówi Agnieszka Orzech. – Warto też dostrzec, że deweloperzy, budując nowe bloki dla mieszkańców, też starają się już dostosować je do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, pojawiają się windy, podjazdy, odpowiednio szerokie schody czy wejścia. Natomiast najwięcej problemów jest ze starszymi obiektami. Generalnie jest lepiej, niż było jeszcze niedawno, ale przede wszystkim działa tu moc ustawy.
.
Celem happeningu jest zaproszenie mieszkańców do świata osób z niepełnosprawnościami. Akcja organizowana Fundację Radius w ramach kampanii „Integracja to nie słowo, to relacja” będzie miała miejsce w piątek, 6 października, na terenie bulwarów nad Słupią w godzinach 11-13.
.
Fundacja Wspierania Rozwoju Osób Niepełnosprawnych „Radius” powstała w 2015 roku z inicjatywy grupy osób niepełnosprawnych oraz ich przyjaciół. Jej członkowie podkreślają, że chcą uczestniczyć w budowaniu społeczeństwa równych szans, w którym każda osoba niepełnosprawna będzie miała optymalny dostęp do wiedzy, nauki, informacji, przestrzeni i transportu. / Joanna Wojciechowicz-Bednarek

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.