K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Zaduszne płomienie wspomnień

0

Dzisiaj obchodzony jest Dzień Zaduszny. Łączy się on nierozerwalnie z celebrowaniem święta Wszystkich Świętych, ale dedykowany jest wszystkim zmarłym. To czas wspominania tych, którzy odeszli, pozostawili po sobie pustkę.

Trudno było ukryć smutki spowodowane ostatnimi pożegnaniami, które niósł rok 2023. Bolesne straty szczególnie dały się odczuć w słupskiej kulturze. Odeszli tacy twórcy i takie osobowości jak Antoni Franczak, Jacek Janowski, Ludwik Ostrowski, Jadwiga Girsa-Zimny czy Marek Andrzejewski. Wraz z nimi zamknięte zostały pewne rozdziały we wciąż spisywanych księgach teatru, fotografii, sztuk plastycznych, muzyki i animacji kulturalnej. Każde z tych pożegnań było trudne do przyjęcia, każde rodziło refleksje o tym, że tyle jeszcze mogliby z siebie dać… Zapewne dzisiaj nie zabraknie tych spośród ich bliskich, przyjaciół, znajomych, którzy rozniecą płomień pamięci przy ich miejscach wiecznego spoczynku.

Stając przed imiennymi tablicami nagrobnymi znanych nam zmarłych warto też wspomnieć tysiące zmarłych nadmiarowo w okresie pandemii covid-19 i po niej. Wracam do idei tego hołdu sprzed roku nieprzypadkowo. Brak pamięci o tych bezsensownych ofiarach niewydolnego systemu opieki zdrowotnej poruszał jeszcze w czerwcu Tośka Franczaka, który sam doświadczał „dobrodziejstw” odwlekanych terminów. Uważam, że trzeba pamiętać o tych, spośród blisko miliona zmarłych w latach 2020-2021 – a było ich ponad 300 tysięcy – którzy odeszli nie z winy koronawirusa, ale przede wszystkim z powodu braku planowania epidemiologicznego, zamykanego dostępu do świadczeń medycznych i chaosu w zarządzaniu i tak już niewydolną służbą zdrowia. Wędrując dzisiaj po cmentarzach zapalmy chociaż maleńki znicz pamięci o tych w ogromnej większości bezimiennych dla nas bezsensownie nieobecnych już wśród żywych.

Ryszard Hetnarowicz

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.