W związku z planowanym przebiegiem ulicy Banacha w Słupsku miasto poinformowało Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w sprawie przejęcia części działek ROD i wypłaty odszkodowań. Zakres pasa drogowego, który przebiegać ma pomiędzy Rodzinnymi Ogrodami Działkowymi, zostanie ograniczony do niezbędnego minimum, a wykorzystanie tylko jednej, północnej rezerwy terenowej ma wynikać z racjonalnego rachunku ekonomicznego. Spore zastrzeżenia działkowców budzi natomiast kwestia odszkodowań za utracone mienie. Okręgowy Zarząd PZD odwołał się w tej sprawie do wojewody.
.
W marcu ubiegłego roku władze miejskie informowały, że w związku z budową ulicy Banacha za tereny przejęte pod realizację inwestycji działkowcy i stowarzyszenie otrzymają od miasta odszkodowanie. Będzie ono ustalane na podstawie operatów szacunkowych, które sporządzi rzeczoznawca majątkowy. ZRID powoduje, że podział działek po inwestycję dokonywany jest zgodnie z potrzebami inwestora i nie jest wymagana zgoda strony, której dotyczą nieruchomości objęte decyzją administracyjną. Staraniem Okręgowego Zarządu PZD było, aby w tej niekorzystnej dla działkowców sytuacji poszkodowani otrzymali stosowne odszkodowanie. Sam związek niestety negatywnie odniósł się do sposobu wyliczenia zwrotu za będące jego własnością ogrodzenie i postanowił skorzystać z przysługującego mu prawa – odwołania do wojewody. Głosy niezadowolenia słychać też po stronie indywidualnych użytkowników.
.
– Sprawa jest już zaawansowana, decyzja ZRID-owska dawno wydana, teraz natomiast wykonano pomiary terenu i są już gotowe operaty szacunkowe na poszczególne działki. Wyceniony został też majątek wspólny i przedstawiono odszkodowanie za utracony teren. Czekamy, kiedy wykonawca wejdzie na budowę – mówi Wiesław Boratyński, prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców. – Co do odszkodowania za infrastrukturę, kwestionujemy jego wysokość. Mieliśmy najpierw deklarację, że będzie ono wyliczane według wartości odtworzeniowej, a teraz się okazuje, że owszem, według wartości odtworzeniowej, ale pomniejszonej o stan zużycia. To powoduje, że my jako związek za ponad 300 metrów ogrodzenia mamy otrzymać, o ile pamiętam, około 30 tysięcy złotych odszkodowania. Znamy też sytuację działkowców, przy czym głównie chodzi o kilka przypadków w ROD Meblarz. Jest podobnie. Ale tu już każdy indywidualnie musiałby się odwoływać od tzw. operatu szacunkowego.
.
Na razie zarząd czeka na odpowiedź wojewody w sprawie rozpatrzenia odwołania od decyzji o wysokości odszkodowania, jakie zostało przedstawione przez władze miejskie.
.
Działkowcy, których ogródki zlokalizowane są bezpośrednio przy granicy planowanej drogi, obwiali się także, że będą musieli je opuścić. Jak się jednak okazuje, w tym wypadku uszczuplenia w zasobach PZD nie będą aż tak duże.
.
– To jest pas szerokości około pięciu metrów i strata powierzchniowa działki nie jest tak wielka, żeby trzeba było rezygnować z jej uprawy. Po prostu część działkowców będzie mieć zmniejszone działki, które jednak nadal będą spełniały określone wymogi, tak aby można z nich korzystać – mówi Wiesław Boratyński.
.
W związku z planowaną przebudową ulicy Banacha głośny był spór działkowców z ROD Kolejarz i ROD XX-lecie, pomiędzy którymi przebiega pas drogowy, o zakres likwidacji ogrodów z podziałem na ROD-y, ponieważ przyjęte przez miasto rozwiązania miały naruszać interes działkowców jedynie po jednej stronie ulicy. Urzędnicy miejscy argumentowali, że w ramach inwestycji zakres pasa drogowego będzie ograniczony do minimum, a wykorzystanie tylko północnej rezerwy terenowej wynika z racjonalnego rachunku ekonomicznego. W ich opinii według stanu faktycznego rozbudowa drogi z wejściem na tereny ogródków działkowych również od strony południowej byłaby niegospodarnością i powiększyłaby w znacznym stopniu koszt inwestycji o odszkodowania za ogrodzenie oraz altany, których od strony południowej bezpośrednio przy drodze jest więcej niż od strony północnej. Dodatkowo zlokalizowane są tam instalacje energetyczne.
.
– W tej chwili sprawa jest bezprzedmiotowa, jest już decyzja i częściowa likwidacja dotyczyć będzie trzech ogrodów zlokalizowanych tylko po jednej stronie, północnej – Meblarza, Kolejarza i XX-lecia. Druga strona będzie nieruszona – informuje prezes Boratyński. – Największy pas likwidowanych częściowo działek będzie w ROD Kolejarz, mniejszy w ROD Meblarz, najmniejszy w ROD XX-lecia. Natomiast w Meblarzu jest tych kilka działek, na których altany są naprawdę wartościowe, a wycena… jest jaka jest.
.
Plany przebudowy ulicy Banacha w Słupsku na wysokości ROD nie przewidują lokalizacji w tym miejscu parkingu dla działkowców, o co swego czasu apelowali sami użytkownicy ogródków. Duży parking funkcjonuje już przy ulicy Zauchy, dlatego zdaniem urzędników, że nie ma potrzeby budowania kolejnego przy działkowym ogrodzeniu. Zarząd okręgowy PZW także nie popierał takiej propozycji, ponieważ – podkreśla Wiesław Boratyński – musiałoby to się odbywać kosztem powierzchni ogrodów działkowych.
.
Nowa nawierzchnia jezdni na ulicy Banacha będzie mieć szerokość 5,5 metra, z chodnikiem po stronie północnej i oświetleniem, oraz po stronie przeciwnej drogą dla rowerów. / Joanna Wojciechowicz-Bednarek