W lipcu ubiegłego roku informowaliśmy o problemie niewłaściwego oznakowania przejść dla pieszych na słupskich ścieżkach rowerowych. Chodzi o miejsca, które opatrzone są jedynie poziomymi malunkami, bez znaków pionowych D-6. Czy wystarczy narysować zebrę, aby stała się ona przejściem dla pieszych i kto na takich pasach – cyklista czy pieszy – ma pierwszeństwo? Sprawę od dawna śledzą także rowerzyści, którzy dopytują władze miasta o korektę oznakowania i koszt dla podatnika.
.
Uczestnicy ruchu drogowego przyzwyczaili się już do tego, że pieszy, który znajduje się na pasach lub na nie wchodzi, zyskuje pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi pojazdami. To rozwiązanie wprowadzone wraz ze zmianą przepisów drogowych w 2021 roku stawia pieszego w pozycji uprzywilejowanej, w której kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia, zobowiązany jest zdjąć nogę z gazu.
.
Czy jest to sytuacja analogiczna do tej, w której pieszy, wchodząc na tzw. zebrę na ścieżce dla rowerów, zyskuje pierwszeństwo przed cyklistami? Takie przejście musiałoby być w pełni oznakowane i opatrzone przede wszystkim znakiem informacyjnym D-6, sam znak poziomy P-10 jest tylko jego uzupełnieniem. W przebiegu wielu ścieżek rowerowych w Słupsku, np. na ulicy Szczecińskiej, Koszalińskiej czy 11 Listopada, widnieją jednak tylko tzw. zebry. Przeciętny pieszy, sugerując się m.in. kierunkiem zmian w przepisach drogowych w 2021 roku, wejdzie na pasy, przekonany, że to nadjeżdżający cyklista powinien się zatrzymać, z kolei rowerzysta właśnie ze względu na braki w oznakowaniu pionowym odczyta, że to on korzysta tu z pierwszeństwa. Kiedy dochodzi do kolizji czy wypadku pytanie o to, kto komu powinien ustąpić, jest elementarne.
.
W odpowiedzi na zapytanie, które skierowaliśmy pół roku temu do władz miasta w sprawie oceny sposobu oznakowania przejść dla pieszych na ścieżkach rowerowych, zostaliśmy poinformowani, że „brak oznakowania pionowego przejść dla pieszych przez drogi dla rowerów przy zastosowaniu znaków poziomych jest faktycznie niewłaściwe. Niemniej takowe jest stosowane w mieście od lat w celu uniknięcia nadmiernego wprowadzania do przestrzeni publicznej znaków, których jest już bardzo duża ilość. Niezależnie od powyższego przypadki nieprawidłowo wyznaczonych przejść zostaną indywidualnie przeanalizowane w celu uzupełnienia oznakowania pionowego bądź likwidacji znaków poziomych”.
.
Sami rowerzyści zainteresowani unormowaniem sytuacji ze znakami także kierują swoje zapytania do prezydenta miasta z prośbą o podanie terminu zakończenia prac korygujących aktualny stan rzeczy oraz lokalizacji poszczególnych przejść. Pada też pytanie o szacunek kosztów, jakie miasto poniesie z tytułu działań naprawczych – materiałów oraz robocizny.
.
W odpowiedzi zamieszczonej na stronie słupskiego BIP-u dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska informuje z upoważnienia prezydenta miasta, że „zaplanowany na koniec 2023 roku pierwszy etap uzupełniania oznakowania został zrealizowany w zakresie analitycznym w odniesieniu do części lokalizacji. W ramach przeprowadzonej oceny najbardziej newralgicznych punktów potencjalnej kolizji pieszych i rowerzystów na chwilę obecną spośród 97 lokalizacji zidentyfikowano 32 wymagające uzupełnienia oznakowania pionowego D-6 oraz 65 zarekomendowanych do usunięcia oznakowania P-10 i tym samym zastąpienia ich przejściami sugerowanymi”. Jednocześnie, czytamy w piśmie, w 2023 roku ZIM przygotował projekt zmiany stałej organizacji ruchu na przejściach w przebiegu ścieżki rowerowej na 3 Maja, który uzyskał pozytywną opinię komendanta KMP w Słupsku. Po otrzymaniu opinii zarządcy terenu przy blokach 79-81 dokument zostanie przedłożony do zatwierdzenia przez prezydenta miasta. Szacowany koszt korekty oznakowania przejść na ścieżkach rowerowych w alei 3 Maja wynosi w oparciu o ww. projekt około 4,8 tysiąca złotych brutto.
.
Dokumentacja projektowa oraz kalkulacja kosztów porządkowania oznakowania D-6/P-10 w poszczególnych lokalizacjach miasta ma być przygotowywana sukcesywnie i realizowana na bieżąco przy sprzyjających warunkach atmosferycznych. / Joanna Wojciechowicz-Bednarek