Podczas dzisiejszej konferencji prasowej władz gminy Redzikowo wójt Barbara Dykier złożyła krótkie oświadczenie w związku z kandydowaniem sekretarza gminy Adama Sędzińskiego na urząd prezydenta miasta Słupska. Podkreśliła, że nie będzie komentować procesów wyborczych w żadnym samorządzie.
.
– Nigdy nie posługiwałam się w swoich relacjach z moimi koleżankami i kolegami samorządowcami, w tym również z władzami Słupska, podstępem. Słyszę w przestrzeni publicznej, że pan Adam Sędziński to taki koń trojański. Absolutnie dementuję te pogłoski – mówi Barbara Dykier, wójt gminy Redzikowo. – Po drugie, nigdy nie odważyłabym się reżyserować życia prywatnego, kariery zawodowej moim współpracownikom. Szanuję ich decyzje i – jak wiadomo – wielu z nich dziś obejmuje już prestiżowe stanowiska w innych samorządach – to wiceburmistrz, sekretarz, skarbnik czy też kierownicy ważnych referatów w poszczególnych gminach powiatu słupskiego. Oczywiście żal mi było rozstawać się z nimi, bo to naprawdę bardzo dobrzy współpracownicy. Ale trzymam kciuki, bo to realizacja ich planów i ambicji. Jednocześnie jestem dumna, że te osoby wyszły właśnie z naszej gminy, a wiedza, którą pozyskały w naszym urzędzie, pozwoliła im na taki prestiżowy awans.
.
Takie oświadczenie wygłosiła podczas dzisiejszej konferencji prasowej wójt gminy Redzikowo. Kontekst – start w wyborach samorządowych na prezydenta miasta słupszczanina Adama Sędzińskiego, który de facto od wielu lat pracuje na rzecz samorządu wiejskiego jako sekretarz gminy. W związku z tą kandydaturą w przestrzeni publicznej pojawiły się zapytania, czy ewentualna wygrana mogłaby zastopować kierunek rozwoju miasta w kontekście poszerzania granic Słupska o tereny sąsiedniego samorządu. Sam kandydat odpowiadał na to podczas ubiegłotygodniowej konferencji Komitetu Wyborczego Wyborców „Słupsk Wspólnie”, kiedy ogłoszony został jego start w wyborach samorządowych.
.
– Zawsze staram się patrzeć na kwestie rozwoju miasta z perspektywy dobra całej społeczności i w przypadku ewentualnego poszerzenia granic kluczowe jest dla mnie uwzględnienie opinii i potrzeb wszystkich mieszkańców – podkreśla Adam Sędziński. – Jako kandydat z dużym doświadczeniem samorządowym zdaję sobie również sprawę, że dialog z lokalną społecznością jest niezbędny, szczególnie w kwestiach tak istotnych. Mogę dzisiaj obiecać, że zawsze będę działał w ścisłej współpracy z mieszkańcami, aby podejmować decyzje, które uwzględnią różnorodność potrzeb i interesów naszego całego regionu. / Joanna Wojciechowicz-Bednarek