Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz pozytywnie zaopiniowała samorządowy wniosek o nadanie miejscowości Kobylnica statusu miasta i takie pismo przekazane zostało do władz centralnych, które podejmować będą teraz ostateczną decyzję. To druga próba gminy Kobylnica, by stać się gminą miejsko-wiejską. Rok temu w ocenie ówczesnego wojewody wniosek o zmianę statusu wsi nie zasługiwał na uwzględnienie.
.
Tym razem wojewoda daje Kobylnicy zielone światło na drodze do uzyskania praw miejskich. Wniosek gminy wiejskiej z 2024 roku o nadanie miejscowości statusu miasta zaopiniowany został pozytywnie i takie stanowisko wojewody przedstawione zostało ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Przypomnijmy, że rok temu ówczesny wojewoda Dariusz Drelich wydał w tej sprawie negatywną opinię.
.
W piśmie do ministra obecna wojewoda Beata Rutkiewicz podnosi, że Kobylnica, którą zamieszkuje około 4,7 tysiąca osób, dysponuje rozbudowaną infrastrukturą społeczną, obejmującą funkcjonujące instytucje publiczne o charakterze lokalnym, ponadlokalnym i prywatne, wykraczające poza typowo wiejski standard usług. Układ urbanistyczny miejscowości pozwala na wskazanie funkcjonalnego centrum, a charakter zabudowy, odbiegający od wiejskiej, można porównać z typową zabudową małego miasta:
.
„Występuje tam bowiem zwarta zabudowa typu miejskiego, asfaltowa nawierzchnia ulic, kanalizacja burzowa, rozbudowane chodniki, oświetlenie uliczne oraz brak zabudowy typu zagrodowego. W zakresie infrastruktury technicznej oraz drogowej we wniosku wskazano, że miejscowość Kobylnica wyposażona jest w wysokiej jakości infrastrukturę, zapewniającą mieszkańcom standard życia odpowiadający warunkom uznawanym za miejskie”. Dodatkowo – co wynika m.in. z planów miejscowych – „aktualnie prowadzona polityka przestrzenna miejscowości Kobylnica zmierza w kierunku rozwoju wielofunkcyjnej zabudowy mieszkaniowej, usługowej, przemysłowej, produkcyjnej i transportowej. Na przestrzeni ostatnich dekad zmienił się charakter zabudowy: zanika typowa zabudowa siedliskowa i nie powstają nowe obiekty w ramach gospodarstw rolniczych”. Przewidziano też koncentrację obiektów usługowych ośrodkotwórczych w centralnej części miejscowości, a w planach gminy jest także budowa rynku i realizacja traktu z miejscami rekreacji i wypoczynku.
.
W ocenie wojewody Beaty Rutkiewicz wniosek gminy Kobylnica zasługuje na uwzględnienie, zważywszy na to, że sama miejscowość utraciła cechy typowe dla wsi – nastąpił intensywny rozwój funkcji mieszkaniowej, usługowej i rzemieślniczej przy jednoczesnym zaniku funkcji rolniczej. Do tego Kobylnica posiada znaczne tereny przeznaczone pod zabudowę i inwestycje. Dysponując wystarczającym potencjałem funkcjonalnym i przestrzennym, może samodzielnie funkcjonować jako niezależny ośrodek miejski.
.
Tymczasem rok temu poprzednik obecnej wojewody, opiniując pierwszy wniosek gminy, podnosił, że historycznie Kobylnica nigdy nie posiadała praw miejskich, a i współcześnie brakuje jej w pełni rozwiniętej tkanki miejskiej. Pojawił się argument o braku typowo miejskiej zabudowy pierzejowej, która wyznaczałaby granice najważniejszej przestrzeni publicznej – rynku, choć realizacja takiej zabudowy zawarta została w planach. Zdaniem ówczesnego wojewody układ osadniczy i przemysłowy miejscowości wskazywał na powiązanie z sąsiedztwem Słupska, stąd w jego ocenie m.in. lokalizacje sklepów wielkopowierzchniowych przy granicy z miastem. Wymieniana była także nieobecność na terenie Kobylnicy siedzib instytucji o charakterze ponadlokalnym.
.
Poprzedni wniosek złożony w oparciu o uchwalę Rady Gminy Kobylnica z 2023 roku nie został uwzględniony w decyzji władz centralnych. Teraz ponownie Rada Ministrów rozstrzygać będzie w sprawie statusu miejscowości. Na podjęcie decyzji ma czas do 31 lipca br.
.
Joanna Wojciechowicz-Bednarek