– Słupscy policjanci po raz kolejny udowodnili, że policjantem jest się zawsze, nawet po służbie. Funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego tutejszej komendy w czasie wesela kolegi zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który spowodował kolizję. Mężczyzna poruszał się samochodem bez uprawnień, a badanie alkomatem wykazało, że w organizmie mieszkańca powiatu słupskiego było 2,6 promila alkoholu – informuje oficer prasowy KMP w Słupsku.
.
Funkcjonariusze słupskiej drogówki, którzy 4 sierpnia w czasie wolnym od służby bawili się na imprezie weselnej kolegi, zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. 33-letni mężczyzna poruszający się samochodem marki VW Golf spowodował kolizję na ulicy Lutosławskiego w Słupsku.
.
– Policjanci w trakcie zabawy usłyszeli huk przed budynkiem. Kierowca golfa uderzył w sygnalizator świetlny i próbował uciec autem, jednakże funkcjonariusze udaremnili mu dalszą jazdę i wezwali kolegów będących na służbie. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało, że w organizmie 33-latka znajduje się blisko 2,6 promila alkoholu. Ponadto okazało się, że mężczyzna prowadził pojazd mimo braku uprawnień. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd – informuje oficer prasowy KMP w Słupsku. (opr. jwb, fot. KMP w Słupsku)
