K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Standardy obsługi radnego

0

Na początku września prezydent Słupska wydała zarządzenie w sprawie zasad postępowania pracowników urzędu miejskiego w sytuacji, kiedy radny podejmuje czynności wynikające z art. 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym. Ostatnio słupskie radne w jednostce podległej miastu zarzuciły urzędnikom utrudnianie sprawowania przez nie mandatu, co wiązało się z odmową bezpośredniego dostępu do dokumentów dotyczących inwestycji miejskich. Teraz instrukcja postępowania w tego typu wypadkach miałaby ujednolicić standardy obsługi radnych. „To naruszenie prawa” – mówi radna Renata Stec, która wniosła już do wojewody o uchylenie zarządzenia prezydenta miasta.
.
Radny ma prawo do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się takie dokumenty, oraz wglądu w działalność urzędu gminy, a także spółek z udziałem gminy oraz zakładów, przedsiębiorstw i innych gminnych jednostek organizacyjnych z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej – stanowi art. 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym. To nowe uprawnienia radnych, mające skutkować zwiększeniem jawności funkcjonowania samorządów i urealnieniem funkcji kontrolnych członków rad i sejmików. Ustawa nie precyzuje, w jaki sposób radny ma uzyskać dostęp do informacji czy materiałów, nie ma wskazanej procedury, mowa jest natomiast o tym, że: „ma prawo” z zastrzeżeniem: „jeżeli nie narusza to dóbr osobistych innych osób”.
.
W dniu 2 września opublikowane zostało w BIP-ie zarządzenie prezydenta miasta w sprawie zasad postępowania pracowników Urzędu Miejskiego w Słupsku w związku z podejmowanymi przez radnych czynnościami wynikającymi z art. 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym. Załącznikiem do zarządzenia jest instrukcja dla urzędników. W jej treści pojawiły się m.in. zapisy: „Wniosek radnego może być złożony w dowolnej formie”, „Przełożony, po dokonaniu analizy wniosku, podejmuje decyzję o zakresie, rodzaju i terminie przygotowania informacji lub materiałów”, „W przypadku osobistego zgłoszenia wniosku przez radnego pracownik zobowiązany jest do weryfikacji statusu radnego”, „Z każdego wniosku zgłoszonego ustnie (osobiście, telefonicznie) pracownik sporządza raport, który zawiera […] podpis radnego lub adnotację wskazującą przyczynę braku podpisu radnego”. Są także zapisy dotyczące tego, w jakich terminach może nastąpić udostępnienie materiałów bądź udzielenie informacji. Treść instrukcji budzi niepokój radnej, która mówi o naruszeniu prawa.
.
– Przepraszam, ale nazywam to „instrukcją obsługi radnego” dla urzędników. Od razu złożyłam do wojewody pismo z prośbą o uchylenie tego zarządzenia, bo to naruszenie prawa. To nadinterpretacja. Poza tym art. 24 nie ma „terminowości” – mówi radna Renata Stec. – Powołałam się na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu sprzed dwóch lat, ale podobnych wyroków do dzisiaj jest już sporo. My jako radni mamy prawo wejść do każdego pomieszczenia, ustawodawca nie napisał, że urzędnik czy pracownik danej jednostki musi najpierw zgłosić to swojemu przełożonemu, że muszą być raporty etc. Mam nadzieję, że pani wojewoda, podobnie jak inni w Polsce, uchyli to zarządzenie i nie trzeba będzie żadnego procesu. Wymagamy od każdego odpowiedniego zachowania, godności, a nie wciskania nam, że mamy napisać jakiś wniosek. Nie. Dajcie nam należycie wypełniać prawo, jakie dał ustawodawca.
.
Renata Stec podkreśla, że w procesie pozyskiwania informacji i materiałów na mocy powyższego artykułu radnych obowiązuje zachowanie przepisów o tajemnicy prawnie chronionej. Nawiązała też do zdarzenia sprzed miesiąca, kiedy spotkała się z odmową bezpośredniego dostępu do dokumentów związanych z inwestycjami miejskimi. Skutkowało to złożeniem zawiadomienia do prokuratury o utrudnianiu wykonywania mandatu radnego. Sytuacja odsłoniła różnice w interpretacji prawa przez obie strony.
.
– Wiem, skąd to zarządzenie się wzięło – po tym, jak z radną Beatą Kątnik 6 i 7 sierpnia chciałyśmy skorzystać z tego artykułu w ZIM-ie, by powziąć informacje i materiały. Nie tylko utrudnił nam to pan dyrektor, ale i każdy z pracowników w tej jednostce. Nikomu pracy nie zaburzyłyśmy, wręcz przeciwnie – powiedziałyśmy, że zaczekamy, ile będzie potrzeba. A dodam, nie prosiłyśmy o dokumenty archiwalne, tylko bieżące – 2023, 2024. Niestety dowiedziałyśmy się, że pan dyrektor zakazał ich wydawania i mamy złożyć wniosek na papierze – mówi radna. – Co do artykułu 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym, to ustawodawca po nowelizacji w 2018 roku dał radnym taką moc, jaką mają posłowie i senatorowie. Ten przepis pozwala każdemu radnemu na wstęp do pomieszczeń, powzięcie informacji czy materiałów, które są mu niezbędne do wykonywania mandatu radnego. My dostajemy wiele informacji od mieszkańców, które musimy od razu zweryfikować, sprawdzić, aby przyjrzeć się danej sytuacji, czy np. nie należałoby podjąć decyzji o przeprowadzeniu kontroli przez komisję rewizyjną, albo może złożyć wniosku, petycji czy skargi.
.
Niezrozumiały dla radnej jest też zapis w instrukcji dla pracowników dotyczący „weryfikacji statusu radnego”:
.
– Chciałabym, aby pani prezydent podała, gdzie w ustawie o samorządzie gminnym jest zapis dotyczący tzw. weryfikacji. Radny nie ma identyfikatora, nie ma żadnej legitymacji, nie mamy obowiązku chodzić z zaświadczeniem. Ustawodawca nie przewidział, że mam sobie na czole – przepraszam za kolokwializm – napisać: jestem radną miasta Słupska. A może chodzi o podejście razem ze mną do biura obsługi rady, żeby tam potwierdzono, kim jestem?
.
Do ratusza skierowaliśmy zapytanie, czy prezydent miasta ma kompetencje do uregulowania sposobu i trybu, w jaki radni mogą uzyskiwać materiały od urzędu, jego jednostek, spółek miejskich w kontekście artykułu 24 ust. 2 usg oraz w jaki sposób pracownik ma dokonać weryfikacji statusu radnego w sytuacji, gdy ten zjawia się w urzędzie, wnosząc o udzielenie informacji lub dostęp do materiałów. W odpowiedzi czytamy:
.
„Prezydent Miasta Słupska w żadnej mierze nie reguluje sposobu i trybu, w jakim radni mogą uzyskiwać materiały z Urzędu Miejskiego w Słupsku, spółek z udziałem miasta czy jednostek miejskich. Przedmiotowe zarządzenie nie dotyczy radnych, tylko reguluje postępowanie pracowników samorządowych, ujednolicając standardy obsługi radnych i przekazywania przez pracowników rzetelnych informacji. Pracownik Urzędu Miejskiego w Słupsku, jednostki miejskiej czy miejskiej spółki ma dołożyć wszelkich starań, by potwierdzić, że osoba, z którą ma do czynienia, jest radnym. Pracownicy samorządowi czy spółek z udziałem miasta nie mają obowiązku znać i rozpoznawać radnych. Jeśli np. w Biuletynie Informacji Publicznej nie ma zdjęcia radnego, taki pracownik może skorzystać choćby z konsultacji z innym pracownikiem danego podmiotu. Chodzi o to, by w jednolitym standardzie i z jak najwyższą starannością przeprowadzić proces realizacji udzielenia informacji osobie do tego uprawnionej”.
.
Do tematu wrócimy, kiedy znana będzie decyzja wojewody pomorskiego w sprawie zarządzenia prezydenta miasta z dnia 2 września br. i instrukcji dla pracowników urzędu miejskiego.
.
Joanna Wojciechowicz-Bednarek

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.