Funkcjonariusze słupskiej drogówki podczas działań kontrolnych na DK 6 zatrzymali poruszającego się osobowym mercedesem, który trzykrotnie przekroczył dozwoloną prędkość. Kierujący miał na liczniku ponad 150 km/h. Kontrola zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy i wysokim mandatem. Drugi zatrzymany to 20-latek, który jechał swoją mazdą kompletnie pijany. Już następnego dnia usłyszał wyrok, stracił prawo jazdy oraz równowartość samochodu – podaje Komenda Miejska Policji w Słupsku.
.
W ubiegłym tygodniu policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku sprawdzali prędkość pojazdów na DK 6. W miejscowości Sąborze zatrzymali do kontroli kierującego osobowym mercedesem.
.
Powodem kontroli była nadmierna prędkość. Pomimo terenu zabudowanego, gdzie dopuszczalna prędkość to 50 km/h mieszkaniec powiatu lęborskiego rozpędził swój samochód do 152 km/h. Finalnie mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i ukarali go mandatem karnym w wysokości 2500 złotych i 15 punktów karnych. Cały incydent miał miejsce w rejonie przejścia dla pieszych – podaje Komenda Miejska Policji w Słupsku.
.
Kolejny zatrzymany to 20-letni mieszkaniec naszego miasta, który wsiadł za kierownicę, mimo że wcześniej pił alkohol. Mężczyzna miał widoczny problem z prawidłowym utrzymaniem swojego pasa ruchu.
.
Kontrola wykazała, że kierujący ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Już następnego dnia zatrzymany usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, a słupscy mundurowi zastosowali wobec niego tak zwany tryb przyspieszony. Sąd w sobotę wydał wyrok wobec mężczyzny, skazując go na grzywnę 4 tysięcy złotych oraz 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Ponadto 20-latek otrzymał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 4 lat. Jako że samochód, którym jechał słupszczanin, należał do niego, sąd orzekł przepadek równowartości jego samochodu na rzecz Skarbu Państwa – informuje słupska policja. (opr. jwb, źródło: KMP)
