Remont ulicy Romana Dmowskiego w Słupsku wykonany został w ubiegłym roku. Jak się jednak okazało, nie wszędzie można było dostrzec jego efekty. W stanie mocno zdewastowanym pozostał chodnik na wysokości bloków nr 1 i 3. Miasto – o czym informował wtedy Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku – realizując inwestycję z dofinansowaniem zewnętrznym, musiało działać na działkach bezspornie miejskich, tymczasem chodnik w połowie położony jest na terenie wspólnot, połowie na terenach miejskich. Brak wcześniejszych porozumień pomiędzy stronami w części nadrobiony został teraz: w partycypacji finansowej ze spółdzielnią Kolejarz remontowany jest właśnie chodnik przy Dmowskiego 3.
.
„Musimy działać na terenach, które są bezspornie miejskie i stanowią pas drogowy” – informował w ubiegłym roku dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, kiedy mieszkańcy ze zdziwieniem zobaczyli, że remont ulicy Dmowskiego nie objął dwóch odcinków mocno zdewastowanego chodnika na wysokości bloków 1 i 3. Jak się okazało, ten kilkudziesięciometrowy pas dla pieszych ma niejednorodną strukturę własnościową, w części znajduje się we władaniu miasta, w części we władaniu wspólnot. Korzystający z tego przejścia od początku nie kryli irytacji: „Nie może być tak, że idąc jednym chodnikiem od skrzyżowania z Andersa do pętli Dmowskiego, musimy uważać, czy płytki są miasta, czy jakiejś wspólnoty, bo od tego zależy, czy przejdziemy bezpiecznie, czy się potkniemy”.
.
Z uwagi na krótki termin konieczności zgłoszenia gotowości do realizacji inwestycji miasto – o czym informował wtedy ZIM – które otrzymano dofinansowanie w 50 procentach z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg 2023, nie mogło objąć zakresem robót terenów o nieuregulowanym stanie prawnym, nie w pełni miejskich. Ale propozycja porozumienia w sprawie wspólnego remontu chodnika i partycypacji w kosztach miała być przedstawiona wspólnotom w kolejnym roku.
.
– Porozumieliśmy się teraz ze spółdzielnią mieszkaniową i prace remontowe jeszcze w lutym tego roku będą wykonane na wysokości Dmowskiego 3. Tak więc tu, gdzie była wola i dzięki temu, że są środki, to zadanie jest możliwe – mówi Tomasz Orłowski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. – Natomiast przy Dmowskiego 1 wspólnota nie wyraziła gotowości do wspólnego wykonania takich robót. Na pierwszą naszą propozycję dostaliśmy odmowę, ale czekamy jeszcze na tę decyzję, że może jednak wspólnota będzie chciała tę swoją część sfinansować.
.
Koszt partycypacji finansowej jest proporcjonalny do powierzchni, której dana strona jest właścicielem.
.
– Przy pracach, które już trwają, miasto płaci za swoją powierzchnię, a spółdzielnia zleca wykonawcy swoją powierzchnię. Tak więc każdy płaci za swoje, a chodnik będzie równy – mówi Tomasz Orłowski. – Koszt dla każdej strony sięga kilku tysięcy złotych, całość natomiast wynosi nieco ponad 20 tysięcy złotych. Płatne jest to proporcjonalnie do danej powierzchni.
.
Sprawy naprawy chodnika na Dmowskiego nie tracił z pola uwagi radny Bogusław Dobkowski, wnosząc interpelacje do prezydent miasta. Sam problem ze strukturą własności tego miejsca zrodził się jeszcze w latach 80., kiedy zagospodarowywano teren ulicy, budując infrastrukturę dla pieszych tak, jak było to wygodnie, bez dbałości o geodezyjne podziały działek.
.
Joanna Wojciechowicz-Bednarek